Nabil Fekir odejdzie z Betisu?! Może podążyć za działaczem

Szanse na opuszczenie Realu Betis przez Nabila Fekira są bardzo duże. O coraz mniej chcianego piłkarza w stolicy Andaluzji upomina się dyrektor sportowy Ramón Planes, pracujący w Al-Ittihad – donosi Cadena SER.

25-krotny reprezentant Francji od tygodni znajduje się blisko wyjścia ewakuacyjnego po tym, jak jego status stracił na znaczeniu po świetnym wybuchu formy Isco. Były pomocnik Realu Madryt wykorzystał jego nieobecność podczas leczenia zerwanych więzadeł krzyżowych. Teraz 30-latek rzadko gra od deski do deski.

Podążając za preferencjami chilijskiego trenera Manuela Pellegriniego zarząd jest gotów w każdej chwili wystawić byłego piłkarza Olympique'u Lyon na listę transferową.

Fekir to nadal pożądana postać na rynku. W szczególności zainteresowanie zaczyna narastać poza Europą, a konkretniej w Arabii Saudyjskiej, gdzie wyzwania podjął się niedawny dyrektor sportowy „Béticos” Ramón Planes.

Do takich doniesień doszedł dziennikarz rozgłośni radiowej Cadena SER Santi Ortega.

Al-Ittihad bardzo chętnie zainicjuje negocjacje z klubem, o ile najpierw sam zawodnik przytaknie na zaproponowane warunki kontraktu indywidualnego. Na razie żadna oferta nie pojawiła się na stole.

Popularność klubu z Dżuddy od minionego lata nakręcają znacznie sławniejsze francuskie gwiazdy zmierzające za parę lat na emeryturę: Karim Benzema i N'Golo Kanté. Łącznik między defensywnym pomocnikiem a napastnikiem mógłby stanowić ciekawą kombinację.

Kontrakt Fekira z Realem Betis obowiązuje do końca czerwca 2026 roku.

Dwie asysty w 17 występach to cały dorobek kreatora akcji ofensywnych w trwającym sezonie.