Nagelsmann po awansie do półfinału Ligi Mistrzów. „Postęp nastąpił szybciej niż zakładaliśmy”
2020-08-14 05:53:15; Aktualizacja: 4 lata temu![Nagelsmann po awansie do półfinału Ligi Mistrzów. „Postęp nastąpił szybciej niż zakładaliśmy”](img/photos/77829/1500xauto/nagelsmann.jpg)
Julian Nagelsmann nie ukrywał satysfakcji po pokonaniu Atlético Madryt (2:1) i uzyskaniu w ten sposób awansu do półfinału Ligi Mistrzów przez RB Lipsk.
Drużyna popularnych „Byków” nie przystępowała do starcia z hiszpańskim zespołem w roli faworyta i na dodatek musiała sobie w nim radzić bez Timo Wernera.
Wszechstronny ofensywny zawodnik postanowił od razu dołączyć do Chelsea po sfinalizowaniu swoich przenosin do londyńskiego klubu i tym samym zrezygnował z możliwości walki o zwycięstwo w najbardziej prestiżowych rozgrywkach na Starym Kontynencie.
Przedstawiciele RB Lipsk nie byli zadowoleni z decyzji podjętej przez 24-latka. Musieli się jednak z nią pogodzić i w czwartkowy wieczór pokazali, że potrafią sobie bardzo dobrze radzić bez reprezentanta Niemiec, bo zdołali wyeliminować Atlético Madryt z Ligi Mistrzów.Popularne
Zadowolenia z tego faktu nie ukrywał Julian Nagelsmann.
- Nie da się ukryć, że mieliśmy dużo szczęścia przy zdobyciu bramki dającej nam zwycięstwo. Mimo to uważam, że byliśmy lepszą drużyną i pokazaliśmy naszą dojrzałość. Nie przypominam sobie teraz zbyt wielu groźnych sytuacji stworzonych przez Atlético. Chłopcy sami na to pracowali, a my mieliśmy tylko niewielki wpływ na ten stan rzeczy przy linii bocznej. Zachowaliśmy również spokój po straconym golu i to było bardzo ważne, bo nie dopuściliśmy paniki w naszej grze - powiedział 33-letni trener.
Młody szkoleniowiec doskonale zdaje sobie także sprawę z faktu, że „Byki” znalazły się stosunkowo szybko w gronie najlepszych europejskich klubów, ponieważ jego zespół został powołany do życia jedenaście lat temu w miejsce SSV Markranstadt, które rywalizowało w piątej klasie rozgrywkowej w Niemczech.
- Klub bardzo szybko się rozwinął. Dotarliśmy do Bundesligi i już trzykrotnie zakwalifikowaliśmy się do Ligi Mistrzów oraz nadal w niej jesteśmy. Postęp nastąpił szybciej niż zakładaliśmy, dlatego całemu klubowi należą się gratulacje. Jako szkoleniowiec patrzę jednak w przyszłości. Musimy zacząć już przygotowania do następnego meczu. Nie mamy czasu na świętowanie... no może napijemy się piwa w hostelu, ale potem skupiamy się tylko na PSG. Przeciwko nim musimy być bardzo szybcy w naszej linii obrony. W tym starciu dojdzie do sytuacji, w których nie będziemy w stanie samodzielnie się bronić przez ich atakami. Atalanta próbowała grać jeden na jednego, ale w tym zespole jest wiele gwiazd i dlatego to nie będzie łatwe - dodał Nagelsmann.
RB Lipsk zmierzy się z Paris Saint-Germain już 18 sierpnia o godzinie 21:00. Transmisję z przebiegu tego spotkania będzie można zobaczyć na Polsat Sport Premium 1 i TVP 1.