Najmłodszy debiutant w historii portugalskiej ekstraklasy

2021-03-21 08:39:33; Aktualizacja: 3 lata temu
Najmłodszy debiutant w historii portugalskiej ekstraklasy Fot. SportTV
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Sporting | Record

Dário Cassia Luís Essugo zadebiutował na seniorskim poziomie w barwach Sportingu w zwycięskim meczu przeciwko Vitórii (1:0) i dzięki temu został najmłodszym piłkarzem w historii portugalskich rozgrywek. Utalentowany pomocnik nie potrafił ukryć wzruszenia po ostatnim gwizdku sędziego.

Reprezentant Portugalii U-16 ma za sobą niezwykle emocjonujące i zarazem najlepsze chwile w dotychczasowej karierze piłkarskiej.

Najpierw w środku tygodnia, zaledwie cztery dni po obchodzeniu 16. urodzin, podpisał pierwszy profesjonalny kontrakt ze Sportingiem. Następnie został w nagrodę po kolejnych dwóch dniach umieszczony przez trenera Rúbena Amorima w kadrze meczowej na ligowy pojedynek z Vitórią.

Dário Essugo mógł w zaistniałej sytuacji przypuszczać, że w ten sposób zakosztuje po raz pierwszy smaku seniorskiego futbolu za sprawą obejrzenia całego spotkania lizbońskiego zespołu z pozycji zawodnika rezerwowego.

Tymczasem szkoleniowiec „Lwów” postanowił sprawić mu niespodziankę i w 84. minucie pojedynku zdecydował się wprowadzić go na boisko w miejsce jednego z jego idoli z dzieciństwa - João Mário.

W ten sposób środkowy pomocnik przeszedł do historii jako najmłodszy zawodnik, który kiedykolwiek pojawił się na boisku w najwyższej klasie rozgrywkowej w Portugalii.

Zawodnik mający 16 lat i 6 dni przebił pod tym względem wynik ustanowiony przez Matchoiego Djaló z Paços Ferreira, który w sierpniu 2019 roku wybiegł na murawę w wieku 16 lat i 4 miesięcy.

Dário Essugo nie potrafił ukryć swojej radość po zaliczeniu debiutu w macierzystej drużynie i po ostatnim gwizdku sędziego zalał się łzami na boisku. Bardzo szybko ten fakt dostrzegli jego koledzy, który pogratulowali mu pierwszego występu na seniorskim poziomie.

Sam młodzieżowy reprezentant kraju zdołał ochłonąć po kilkunastu minutach i następnie podzielił się swoim wrażeniami z debiutu za pośrednictwem klubowych mediów.

- To uczucie jest nie do opisania. Nie będę ukrywał, że marzyłem o tym, aby zostać najmłodszym zawodnikiem w historii Sportingu i udało mi się to osiągnąć. Jest to dla mnie powód do dumy. Mogę teraz tylko podziękować wszystkim, którzy mi to umożliwili - powiedział 16-latek.

- To dopiero początek. Teraz muszę kontynuować pracę nad osiąganiem bardziej wymagających indywidualnych i zbiorowych celów z tym klubem. Pragnę podziękować Sportingowi za to, że mi to zapewnił - dodał gracz pochodzący z Angoli, który przebywa w lizbońskiej drużynie od sezonu 2014/2015 i teraz zaliczył w niej kolosalny przeskok z ekipy U-17 do seniorskiego zespołu.

Do tej pory miano najmłodszego debiutanta w szeregach „Lwów” należało do Santamaríi (16 lat, 11 miesięcy i 12 dni), który na późniejszym etapie nie zrobił jednak oszałamiającej kariery.