Naldo, Brecht czy Bărboianu - kto strzelił najpiękniejszego gola weekendu? [WIDEO]

2014-03-31 00:37:49; Aktualizacja: 10 lat temu
Naldo, Brecht czy Bărboianu - kto strzelił najpiękniejszego gola weekendu? [WIDEO] Fot. Transfery.info
Dawid Michalski
Dawid Michalski Źródło: Transfery.info

W zeszłym tygodniu fascynowaliśmy się golami, które padały w Premier League. Wówczas zachwycającym uderzeniem popisał się między innymi Wayne Rooney. W ten weekend również można było zobaczyć przepiękne bramki.

Z przeogromnej ilości goli, które padły przez ostatnie dni, wybraliśmy trzy, które według nas są największej urody.

Najpierw wybieramy się do Niemiec, gdzie w sobotę doszło do spotkania pomiędzy Wolfsburgiem a Eintrachtem Frankfurt. Od samego początku gra toczyła się pod dyktando gospodarzy, jednak to goście, jako pierwsi objęli prowadzenie. W jedenastej minucie po podaniu Barnetty, gola strzelił Aigner. "Wilki" rzuciły się do odrobienia strat, co udało się dopiero w drugiej połowie, kiedy to Ivica Olić wyrównał w 69. minucie. Gdy wydawało się, że wynik remisowy utrzyma się do ostatniego gwizdka sędziego, Brazylijczyk Naldo popisał się fenomenalnym uderzeniem, które zapewniło trzy punkty Wolfsburgowi.


Naldo long-range winner przez omnisport-gr

 

Kolejny przystanek to Rumunia, gdzie w niedzielny wieczór doszło do bardzo ważnego spotkania pomiędzy Petrolul Ploieşti a Dinamem Bukareszt. Na zwycięstwie szczególnie zależało gościom, którzy dzięki temu mogli nadrobić stratę do ligowej czołówki. Piłkarze obu ekip byli na tyle zmotywowani, że już w przeciągu dziesięciu minut padły dwie bramki - po jednej dla każdego zespołu. Jednak to, w jaki sposób gola zdobył Ștefan Bărboianu, obrońca Dinama, zapiera dech w piersiach.

 

W tym spotkaniu padły jeszcze dwie kolejne bramki. Dla Petrolula strzelił Albin, a remis dla Dinama uratował piłkarz gospodarzy, Sitya, popisując się samobójem. Warto odnotować, że Kamil Biliński grał w podstawowym składzie gości, a zszedł z boiska w 60. minucie.

Nasz ostatni wybór, to gol, który padł na Guldensporenstadion podczas meczu KV Kortijk - Cercle Brugge. Faworytem do zwycięstwa byli gospodarze i widać było to na boisku. Bramki zaczęli jednak strzelać dopiero pod koniec pierwszej połowy. Drugie 45 minut to popis piłkarzy Kortijk, którzy walczą o grę w Lidze Europy. W przeciągu kwadransu dobili oni Cercle Brugge, strzelając trzy bramki, a ostatnia, autorstwa Brechta Capona, była wyśmienita i przypomniała to, co zrobił w zeszły weekend Wayne Rooney.

 

Według Was, kto strzelił najładniejszego gola tego weekendu?