Nani: Nie rozmawiałem z van Gaalem

Wypożyczony do Sportingu Lizbona skrzydłowy przyznał, że w trakcie jego pobytu w stolicy Portugalii nie miał okazji rozmawiać z Louisem van Gaalem. 28-latek ma jednak nadzieję, że w przyszłym sezonie wróci na Old Trafford i będzie kluczowym zawodnikiem drużyny prowadzonej przez holenderskiego menedżera.

- Nie rozmawiałem jeszcze z van Gaalem w tym sezonie. Otrzymuję jedynie wiadomości od Eda Woodwarda. Ostatnio pogratulował mi bramki i bardzo dobrej formy w Sportingu.

- Wiedziałem, że u nowego szkoleniowca będzie ciężko załapać się do pierwszej jedenastki, ponieważ preferuje on inne ustawienie do którego nie jestem przystosowany. Dlatego też postanowiłem udać się na wypożyczenie do Sportingu. To była świetna okazja by powrócić do domu. Czuję się komfortowo, jestem silniejszy i przede wszystkim gram.

- W tym momencie skupiam się na swojej grze dla Sportingu. Dam z siebie wszystko. Po sezonie wrócę do Manchesteru i zobaczę, co menedżer i klub ode mnie oczekują. Wciąż kocham Manchester United. Z powodu urazów i zmiany szkoleniowca straciłem miejsce w składzie, dlatego przeniosłem się do Lizbony. Potrzebowałem dużo regularnej gry, by być szczęśliwym. Van Gaal nie zna mnie jeszcze dobrze. Wiele się u mnie zmieniło. Nigdy nie wiadomo, co przyniesie przyszłość. To zależy od wielu rzeczy. Jeśli Manchester będzie mnie chciał w przyszłym sezonie, to jak najbardziej jestem skłonny powrócić. Jednak jest jeszcze sporo rzeczy do omówienia. Musimy zaczekać – powiedział Nani.

Reprezentant Portugalii w ciągu siedmiu lat spędzonych na Old Trafford rozegrał 229 spotkań. W tym sezonie w barwach „Czerwonych Diabłów” Nani miał okazję rozegrać tylko jeden mecz, na inaugurację sezonu w przegranym 1:2 spotkaniu ze Swansea.