Napastnik Bayeru obserwowany przez ligowego rywala
2017-12-06 19:18:27; Aktualizacja: 6 lat temu Fot. Transfery.info
Joel Pohjanpalo z Bayeru Leverkusen w poszukiwaniu większych szans na regularne występy może niebawem pożegnać się z BayAreną.
Pochodzący z Finlandii napastnik występuje w Leverkusen od 2013 roku, jednak nigdy nie było mu dane wygryźć ze składu takich piłkarzy, jak Stefan Kiessling czy Kevin Volland. 23-latek dał się poznać jako przede wszystkim znakomity dżoker, bowiem większość ze swoich goli strzelonych dla „Aptekarzy” zdobył tuż po wejściu z ławki.
W niedawnym wywiadzie w magazynie Kicker sam zawodnik głośno wyraził swoje niezadowolenie z braku regularnych występów na poziomie Bundesligi. Trener Heiko Herrlich znacznie wyżej ceni bowiem umiejętności wspomnianego Vollanda, który w preferowanej taktyce z jednym napastnikiem zajmuje zazwyczaj miejsce na szpicy.
Niejasna sytuacja fińskiego napastnika sprawiła, iż znalazł się on na celowniku 1. FC Köln, które ma ostatnimi czasy olbrzymie problemy ze zdobywaniem bramek. Sprzedaż Anthony’ego Modeste do ligi chińskiej sprawiła, że klub z Kolonii pozostał bez swojej jedynej nadziei na bramki zaś jego następcy nie zdołali udźwignąć presji związanej z zastąpieniem Francuza. Zadaniu temu nie podołał m.in. Claudio Pizarro, który na boiskach Bundesligi strzelił w sumie 191 bramek.
Pohjanpalo miałby więc pomóc w poprawieniu mizernego dorobku strzeleckiego zespołu prowadzonego od niedawna przez Stefana Ruthenbecka. Sam klub z Leverkusen nie jest jednak skory do pożegnania wychowanka HJK Helsinki lekką ręką. Wspomniany Herrlich powiedział niedawno, iż zrobi wszystko byleby tylko zatrzymać 23-latka w swoim zespole.