Napastnik Korei Południowej rozgrzał internet. Fani K-popu oszaleli

Mistrzostwa Świata to prawdziwe okno wystawowe dla zawodników, którzy dostają wielką szansę na zaprezentowanie swych umiejętności. Katarski turniej wypromował właśnie nową gwiazdę, lecz nie z powodu poziomu sportowego... a wyglądu.

Spotkanie Urugwaju z Koreą Południową na pewno rozczarowało pod kątem sportowym. Mecz zapowiadał się na ciekawe widowisko, w którym zmierzą się ze sobą dwie stawiające na ofensywny futbol zespoły.

Finalnie amerykańsko-azjatycka rywalizacja zakończyła się bezbramkowym remisem. Z tego powodu w grupie H czekają nas interesujące zmagania o awans do dalszej fazy. Na ten moment stawce lideruje Portugalia, która po zaciętym boju pokonała Ghanę.

Konfrontacja wspomnianych wyżej ekip miała jednak wyraźnego bohatera. Wbrew oczekiwaniom, nie był to wcale Heung-min Son czy weteran Luis Suárez. Rola ta przypadła napastnikowi Jeonbuk Hyundai - Gue-sung Cho. 24-latek w rzeczonym starciu spędził na murawie zaledwie 16 minut.

Koreańczyk rozbudził internetową społeczność za sprawą... wyglądu. Przeogromna rzesza fanów K-popu i azjatyckich seriali (K-dram) po prostu oszalała na punkcie rosłego snajpera z Gyeonggi.

Film z momentu, gdy wychowanek Wongok MS melduje się na boisku podczas meczu fazy grupowej mundialu obiegł w ekspresowym tempie internet, osiągając imponującą liczbę wyświetleń. Aparycja piłkarza ma, zdaniem internautów, idealnie pasować do kanonu piękna, panującego wśród społeczności zgromadzone wokół wspomnianego K-popu.

Napastnik Jeonbuk Hyundai zyskał ogromną uwagę po meczu z Urugwajem. Jego konto na Instagramie w mniej niż 24 godziny zyskało 250 tysięcy nowych obserwujących. Oczywiście, liczba ta stale rośnie (na ten moment wynosi prawie 690 tysięcy).

Warto jednak podkreślić, iż Gue-sung Cho ma do zaoferowania również wiele pod kątem sportowym.

Podpisany w 2020 roku przez Jeonbuk Hyundai Motors, klub dla którego nadal gra, gra jako środkowy napastnik w reprezentacji Korei Południowej. Zadebiutował w niej 7 sierpnia 2021 roku przeciwko Libanowi w kwalifikacjach do Azjatyckich Mistrzostw Świata. Od tego czasu w narodowym trykocie uzbierał 16 kolejnych spotkań i cztery gole.

W najwyższej klasie rozgrywkowej w ojczyźnie wystąpił już 44 meczach, okraszonych 16 trafieniami.

Jak 24-latek reaguje na całe zamieszanie? Zapewnia, że skupia się w pełni na trwającym turnieju, w którym chciałby pomóc wyraźniej swojej reprezentacji.

- To nie jest ważne. Czy nie jest ważniejsze, aby pokazać się na boisku? Mogłem zrobić to lepiej, ale jest mi bardzo przykro, że mogłem zrobić tylko tyle - oznajmiła nowa gwiazda internetu.