Napastnik wróci wkrótce do Górnika Zabrze?!

2025-11-07 08:25:11; Aktualizacja: 2 godziny temu
Napastnik wróci wkrótce do Górnika Zabrze?! Fot. PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Slaskisport.pl

Coraz więcej wskazuje na to, że po zakończeniu rundy jesiennej do zespołu Górnika Zabrze wróci Theodoros Tsirigotis. Napastnik rozczarowuje na wypożyczeniu w Polonii Bytom i nie ma szans na regularną grę. „Dojdzie do podsumowania okresu tej współpracy” - powiedział w rozmowie z portalem slaskisport.pl dyrektor pierwszoligowca Tomasz Stefankiewicz.

Latem wydawało się, że zabrzanie sfinalizowali naprawdę bardzo ciekawy transfer. Do zespołu dołączył Theodoros Tsirigotis, który wcześniej prezentował się naprawdę dobrze w drugiej lidze greckiej. Minione rozgrywki zwieńczył 22 trafieniami. 

Ekstraklasa przerosła jednak 25-latka. Szansą miało być dla niego wypożyczenie. W ramach współpracy trafił więc do pierwszoligowej Polonii Bytom. I co? Jest jeszcze gorzej.

Grek od momentu przenosin zagrał zaledwie dwukrotnie - najpierw otrzymał kwadrans w ligowym starciu z Miedzią Legnica, a następnie wystąpił od pierwszych minut w Pucharze Polski z Wartą Poznań. Od tego czasu jego dorobek ani drgnął. 

Górnik naturalnie jest zaniepokojony taką sytuacją.

-Tsirigotisa czeka walka o miejsce w składzie i na najbliższe cztery spotkania. Później dojdzie do podsumowania okresu tej współpracy. Jesteśmy w stałym kontakcie z pionem sportowym Górnika Zabrze. Informujemy go o tym, jak wygląda sytuacja. W najbliższym czasie będziemy rozmawiać o tym, jaką mamy dalszą wizję, a także jak pomóc zawodnikowi, żeby notował więcej minut na boisku, bo wszyscy na to liczą – wyjaśnił Tomasz Stefankiewicz w rozmowie z portalem Slaskisport.pl.

Wedle wspomnianego źródła napastnik dosłownie przez chwilę skarżył się na ból pleców. Problemy zdrowotne nie stoją zatem za brakiem minut, jak próbował to przedstawić klub.

Wiele wskazuje na to, że zimą 25-latek wróci na Roosevelta. Co ważne, zgodnie z przepisami nie będzie mógł już trafić na kolejne wypożyczenie, gdyż występował już dla dwóch zespołów. Powalczy więc o miejsce w składzie rozpędzonego Górnika, który aktualnie znajduje się na szczycie tabeli.