Napastnik z LaLigi zniknął. Nie ma z nim żadnego kontaktu, przestał pojawiać się na treningach
2024-12-04 13:41:59; Aktualizacja: 2 miesiące temu
Od pewnego czasu brakuje jakichkolwiek wieści w sprawie Raúla de Tomása. Napastnik przestał pojawiać się na treningach i nie odpowiada na wiadomości. Rayo Vallecano nie chce komentować sprawy - relacjonuje Relevo.com.
Napastnik z Madrytu wrócił do Rayo ze statusem gwiazdy w 2022 roku. Wówczas miał za sobą dwa bardzo udane sezony w Espanyolu, podczas których zaliczył 45 trafień. Jego druga przygoda na Estadio de Vallecas nie przebiegała jednak najlepiej.
De Tomás nie imponował już taką skutecznością, ale nadal dostawał szanse. W bieżącej kampanii to się zmieniło i trener Iñigo Pérez przestał akceptować jego podejście i brak zaangażowania.
30-latek znalazł się na totalnym marginesie. Zagrał tylko raz w meczu Pucharu Hiszpanii z CD Villamuriel. Od tego momentu zapanowała wokół niego cisza - i to dosłownie.Popularne
Wychowanek Realu Madryt przestał nagle pojawiać się na treningach. Koledzy z zespołu nie mogą się z nim skontaktować, gdyż przestał odpowiadać na wiadomości.
Klub nie chce komentować całej sytuacji, przekazując tylko, że napastnik zmaga się z niesprecyzowanymi problemami zdrowotnymi. Oczywiście, mało kto wierzy w taką wersję. Nie tak dawno agent 30-latka zapewniał, że nie czuje on żadnego wsparcia od trenera. I trudno mu pogodzić się z aktualną sytuacją.
Nie brakuje doniesień, że De Tomás myśli o powrocie do Espanyolu, w którym spędził bardzo udane chwile. Na ten moment jednak wiąże go ważny do 30 czerwca 2027 roku kontrakt z „Los Vallecanos”.
Snajper z dominikańskimi korzeniami to nadal sprawdzone na poziomie LaLigi nazwisko. Łącznie zanotował w niej 40 bramek.