Nastolatek zmienił klub i... został napadnięty!

Skrzydłowy, który przeniósł się z występującego w drugiej lidze argentyńskiej Instituto do hiszpańskiego Las Palmas został napadnięty po tym, jak wychodził z domu swojego znajomego. 19-latek zrelacjonował zdarzenie w rozmowie z "Radio Mitre 810".

- Około 11 wieczorem wychodziłem z domu przyjaciela i gdy tylko znalazłem się na ulicy trzech mężczyzn zamknęło mnie w samochodzie. Mówili, żebym oddał to co mam przy sobie, dzięki Bogu nic nie ukradli.

- Powiedzieli nam, mi i mojemu przyjacielowi, że mamy siedzieć cicho, wtedy obok nas przejeżdżał policyjny radiowóz. Mój znajomy zatrąbił klaksonem, policjanci się zatrzymali i zorientowali co się dzieje. Bandyci próbowali uciekać, jednemu się udało, dwóch zostało zatrzymanych.

Policjanci informują, że jeden z napastników jest fanem Instituto, nie wiadomo jednak czy napaść dokonana tuż przed transferem Argentyńczyka była spowodowana właśnie opuszczeniem drużyny przez skrzydłowego. 19-latek podpisał z Las Palmas czteroletni kontrakt.