Nawałka już planuje zimowe wzmocnienia. Możliwy wielki powrót do Lecha!

Adam Nawałka zamierza po objęciu stanowiska szkoleniowca Lecha Poznań skupić się nie tylko na poprawieniu wyników osiąganych przez klub, ale także na wyznaczeniu transferowych celów na zimowe okienko.

Były selekcjoner został w niedzielę oficjalnie przedstawiony jako nowy trener „Kolejorza” i już od poniedziałku zabrał się do pracy z pierwszym zespołem (więcej - TUTAJ).

61-latek na początku swojej przygody z ekipą z województwa wielkopolskiego będzie się uważnie przyglądał kadrze, którą dysponuje, aby następnie dokonać w niej ewentualnych korekt w połowie trwających rozgrywek.

Janekx89, znany ze sprawdzających się doniesień w sprawie transferów polskich klubów, przyznał na łamach „Zagranie.com”, że pojawił się już pomysł sprowadzenia Sławomira Peszki do drużyny z Poznania.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

POTWIERDZONE: Gonçalo Feio zgłosił się do tego klubu. „Oferował swoje usługi przez naszą dyrekcję sportową”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

Doświadczony skrzydłowy nie może obecnie liczyć na grę w barwach Lechii Gdańsk i coraz bardziej prawdopodobny wydaje się fakt, że opuści on szeregi „Biało-Zielonych” po zakończeniu rundy.

Wspomniane źródło przekonuje, że przedstawiciele piłkarza szukają mu zespołu na Bliskim Wschodzie, ale na chwilę obecną niewiele na to wskazuje, aby mieli osiągnąć spodziewany efekt, dlatego możliwość ponownej współpracy Adama Nawałki z 33-latkiem wydaje się realna do zrealizowania pod warunkiem, że były reprezentant Polski obniżyłby najpierw swoje wymagania finansowe.

Peszko w trwającym sezonie wystąpił tylko w meczu otwierającym sezon przeciwko Jagiellonii Białystok (1:0), w którym ujrzał czerwoną kartkę po brutalnym ataku na Arvydasa Novikovasa. Następnie za ten faul został zawieszony na trzy miesiąca i później na dodatek odsunięto go od pierwszej drużyny po spięciu na treningu z jednym z asystentów Piotra Stokowca.