Negocjacje Umtitiego. CZTERY warunki

2018-04-03 12:29:23; Aktualizacja: 6 lat temu
Negocjacje Umtitiego. CZTERY warunki Fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Sport

FC Barcelona stara się o przedłużenie umowy Samuela Umtitiego.

Katalończycy wykorzystali w 2016 roku świetną okazję na rynku i sprowadzili obrońcę za 25 milionów euro, które można uznać za cenę stosunkowo niską w przypadku zawodnika tej klasy. Porozumienie sprzed dwóch lat odbija się jednak czkawką „Blaugranie”, która wpisała do umowy gracza klauzulę odejścia w wysokości 60 milionów euro. Taka suma nie robi większego wrażenia na zainteresowanych Francuzem klubach.

Działacze z Camp Nou zdają sobie sprawę, że na ewentualnej sprzedaży Umtitiego mogliby zarobić znacznie więcej, ale ich podstawowym celem jest zatrzymanie go na kolejne lata. Rozmowy w sprawie przedłużenia kontraktu trwają w najlepsze, ale na razie nie przyniosły one pozytywnych rezultatów. „Sport” przygląda się sytuacji zawodnika i wyróżnia cztery czynniki, które będą miały szczególny wpływ na przyszłość stopera.

Według katalońskich dziennikarzy, podstawowym problemem jest duża różnica między żądaniami piłkarza a ofertą Barcelony. Przedłużenie umowy wiąże się oczywiście z zapewnieniem zawodnikowi podwyżki. Obrońca zażyczył sobie pensji w wysokości dziewięciu milionów euro netto rocznie, ponieważ tyle oferują mu zainteresowane ekipy, które są nawet skłonne podwyższyć propozycje. „Barca” chce podwyższyć klauzulę defensora, ale ma opory przed zachwianiem równowagi płacowej, która i tak już teraz sprawia problemy klubowi.

Sytuację starają się wykorzystać José Mourinho i jego Manchester United. Umtiti jest jednym z głównych celów Portugalczyka, który naciska na otoczenie zawodnika i pośrednio na niego samego. Starania „Czerwonych Diabłów” są na tyle skuteczne, że 24-latek poważnie zastanawia się nad przeprowadzką, a należy pamiętać o tym, że agenci otrzymują propozycje również od innych ekip.

Tak jak wspomniano, Barcelona w międzyczasie stara się negocjować, ale nie przynosi to oczekiwanych rezultatów. Trzy tygodnie temu odbyło się spotkanie między działaczami, Pepem Segurą i Oscarem Grau, a bratem i przedstawicielem zawodnika. Było ono dość krótkie, ponieważ szybko okazało się, że wizje dalszej współpracy są na razie odległe. Strony mają ponownie spotkać się po starciu z Romą w Lidze Mistrzów.

„Sport” dodaje, że ważną postacią w negocjacjach może okazać się Robert Fernández. To on przekonywał wychowanka Lyonu do przenosin na Camp Nou i piłkarz wciąż utrzymuje z nim bardzo dobre relacje, podobnie agenci zawodnika. Działacz postara się przekonać gracza do przedłużenia umowy, lecz dziennik zaznacza, że po jego stronie będą jedynie argumenty emocjonalne, ponieważ nie odpowiada on za propozycję finansową.