Neymar meczem z Peru wyprzedził Ronaldo Nazário de Limę [WIDEO]

2020-10-14 10:00:45; Aktualizacja: 4 lata temu
Neymar meczem z Peru wyprzedził Ronaldo Nazário de Limę [WIDEO] Fot. Alizada Studios / Shutterstock.com
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Transfery.info

W nocy z wtorku na środę reprezentacja Brazylii mierzyła się z Peru i wygrała to spotkanie 4:2. Trzy bramki dla „Canarinhos” zdobył Neymar, wskakując na drugą pozycję w historycznym rankingu strzelców.

Po dwóch asystach w starciu z Boliwią (5:0), 28-latek tym razem popisał się skutecznością. Szczególnie istotną było trafienie w pierwszej odsłonie gry.

Kiedy wynik już w piątej minucie otworzył André Carrillo, Peruwiańczycy nabrali wiary w końcowy sukces. Chwilę potem z powodu kontuzji boisko w zespole „Canarinhos” opuścić musiał Marquinhos, którego miejsce zajął Rodrigo Caio.

Szczęście uśmiechnęło się do Brazylijczyków w 27. minucie, gdy sędzia po faulu wskazał na „wapno”. Piłkę na jedenastym metrze ustawił Neymar i zamienił rzut karny na bramkę.

Druga połowa początkowo przybrała taki sam przebieg jak pierwsza. Bramkę na 2:1 dla Peru zdobył Renato Tapia, a nieco później odpowiedzieli rywale. Tym razem na listę strzelców wpisał się Richarlison.

Reszta zawodów należała już do Neymara, który najpierw skutecznie wykonał „jedenastkę”, a w doliczonym czasie gry ustalił wynik rywalizacji na 4:2. Po drodze nie zabrakło kontrowersji, o co zadbał arbiter główny, dyktując niezwykle wątpliwy rzut karny w 81. minucie.

Odkładając tę kwestię na bok, był to wielki mecz dla gwiazdora PSG. Po hat-tricku ma on bowiem już na swoim koncie 64 trafienia (w 103 meczach), a to oznacza, że jest wiceliderem historycznego rankingu strzelców w reprezentacji Brazylii.

Nominalny lewoskrzydłowy wyprzedził słynnego Ronaldo Nazário (62 bramki w 98 spotkaniach) i ma już przed sobą tylko legendarnego Pelé. Trzykrotny mistrz świata zgromadził 77 goli, a potrzebował do tego 92 występów.

Reprezentacja „Canarinhos” w tej chwili z kompletem punktów plasuje się na pierwszym miejscu eliminacji w strefie Ameryki Południowej. Jej następnym rywalem w listopadzie będzie Wenezuela.