Neymar wściekły na sędziego. „Moja dupa mówi po francusku”
2020-02-02 16:17:54; Aktualizacja: 4 lata temuPrzy okazji sobotniego meczu Ligue 1 pomiędzy Paris Saint-Germain a Montpellier doszło do sporego zamieszania z Neymarem i arbitrem Jérômem Brisardem w rolach głównych.
PSG prowadziło po golu Pablo Sarabii z 8. minuty, w dodatku od 17. grało z przewagą jednego zawodnika. Kilka minut przed końcem pierwszej połowy Neymar miał piłkę w okolicach narożnika boiska. Brazylijczyk w efektowny sposób chciał przerzucić ją nad głową rywala, co koniec końców mu się nie udało. Chwilę później do 27-latka dobiegł arbiter.
Zdaniem mediów sędzia zwrócił mu uwagę na to, że gra w sposób prowokujący. Nie była to bowiem jedyna sytuacja w tym meczu, gdy Neymar chciał ośmieszyć przeciwnika. Napastnik zaczął się zaciekle bronić, tłumacząc, że sam był prowokowany przez rywali i faulowany. Brisard zdecydował się dać mu żółtą kartkę.
Na tym sprawa się nie zakończyła. Neymar miał spore pretensje do arbitra, gdy zszedł z murawy na przerwę. W tunelu doszło do krótkiego dialogu z sędziami. Popularne
- Gram w piłkę, a on daje mi żółtą kartkę. Powiedz mu, że nie można tak robić - powiedział Brazylijczyk Marco Verrattiemu.
- Uspokój się - stwierdził arbiter techniczny.
Neymarowi zasugerowano, żeby mówił po francusku.
- Moja dupa mówi po francusku - rzucił wściekły Brazylijczyk.
Nie jest to przesądzone, ale media sugerują, że może zostać on ukarany.
PSG wygrało ostatecznie z Montpellier 5:0.