Mediolańczycy chcieli dać szansę młodemu Francuzowi, żeby mógł ogrywać się poza San Siro ze względu na sporą konkurencję w składzie. Niang w ubiegłym sezonie wystąpił w 24 spotkaniach, w których zdobył tylko jednego gola.
- Jestem szczęśliwy w Milanie i chcę zostać. Nie boję się konkurencji, wiem, na co mnie stać. Zagram tam, gdzie Massimiliano Allegri będzie mnie potrzebował - mówił w wywiadzie dla "L'Equipe" młody napastnik Milanu.
Zainteresowanymi usługami Francuza byli między innymi Newcastle United, Genoa i Sampdoria.