Nici z głośnego transferu Jakuba Kiwiora?! To on jest na szczycie listy życzeń

2024-11-01 19:14:33; Aktualizacja: 2 godziny temu
Nici z głośnego transferu Jakuba Kiwiora?! To on jest na szczycie listy życzeń Fot. Nigel Bramley/Focus Images/MB Media/PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: TUTTOmercatoWEB.com

Jakub Kiwior jest nieustannie łączony z opuszczeniem Arsenalu. Jeszcze nie tak dawno zapewniano, że faworytem do przejęcia jego karty zawodniczej jest Juventus. Jak donosi TUTTOmercatoWEB.com, na szczycie listy życzeń turyńskiego klubu znajduje się obecnie Joachim Andersen.

Nie wiadomo, jak potoczą się losy Jakuba Kiwiora. Jego sytuacja w Arsenalu jest raczej niepewna. Na przestrzeni ostatnich miesięcy nie potrafił on przedrzeć się do podstawowego składu, pełniąc funkcję rezerwowego. Bardzo źle to wyglądało szczególnie na starcie bieżącej kampanii, gdy Mikel Arteta całkowicie przestał na niego stawiać.

Na reprezentanta Polski padł ostatnio nieśmiały promyk słońca. W meczu Pucharu Ligi z Preston North End wystąpił od pierwszych minut, notując dwie asysty. Po ostatnim gwizdku zebrał bardzo pochlebne recenzje, a więc niewykluczone, że zasłużył na kolejne szanse.

Kiwior chce grać regularnie. Jeśli nie dostanie takiej możliwości, to z pewnością otworzy się na zmianę klubu. Już od dłuższego czasu łączy się go z powrotem do Italii, gdzie jego sytuację śledzą AC Milan, Lazio czy Juventus. Wedle niedawnych doniesień to właśnie ta ostatnia ekipa miała być faworytem do przejęcia karty zawodniczej 24-latka.

Thiago Motta bardzo dobrze wspomina współpracę z defensorem z Tychów, co mogło zwiększyć szanse na transfer. Perspektywa realizacji tej operacji znacznie się oddaliła.

Juventus zaczął przypatrywać się innym kandydatom. Jego zainteresowanie wzbudził już między innymi Milan Škriniar, który nie odnalazł się w Paris Saint-Germain. TUTTOmercatoWEB.com podaje, że na liście życzeń klubu z Piemontu pojawiło się inne nazwisko.

Thiago Motta bardzo wysoko ocenia umiejętności Joachima Andersena z Fulham. 28-latek notuje swój piąty sezon w Premier League i podczas każdego z nich odgrywał kluczową rolę w swoim zespołach, czyli Fulham i Crystal Palace. Bezsprzecznie jego duży atut stanowi fakt, że poznał już Serie A, broniąc barw Sampdorii.

Sprowadzenie reprezentanta Danii nie będzie należało do łatwych. Pod koniec sierpnia bieżącego roku Fulham przeznaczyło prawie 30 milionów euro, by podpisać z nim kontrakt do 30 czerwca 2029 roku.