Nicolò Zaniolo do Premier League?!

2022-06-24 10:59:11; Aktualizacja: 2 lata temu
Nicolò Zaniolo do Premier League?! Fot. bestino / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Gianluca Di Marzio

Dyrektor sportowy Tottenhamu Fabio Paratici wybrał się w podróż do Włoch, gdzie przedyskutuje kilka tematów związanych z ewentualnymi transferami, w tym także z udziałem Nicolò Zaniolo - poinformował Gianluca Di Marzio.

Trener Antonio Conte w trakcie ubiegłego sezonu przejął „Koguty” i poprowadził je do miejsca, które gwarantuje udział w następnej edycji Ligi Mistrzów. Tym samym zarząd z północnego Londynu chce się mu odwdzięczyć za dotychczasową pracę, inwestując spore środki finansowe na wzmocnienia kadrowe.

Dotychczas czwarty klub Premier League minionej kampanii wydał blisko 30 milionów euro na zakup Yvesa Bissoumy z Brighton & Hove Albion. Na zasadzie wolnego transferu do drużyny dołączyli także Ivan Perišić oraz Fraser Forster.

Tym razem Tottenham może wyłożyć wielkie pieniądze na dziewięciokrotnego reprezentanta Włoch. AS Roma życzy sobie za prawoskrzydłowego około 50 milionów euro. Niemniej jakakolwiek kwota może nie wystarczyć na realizację transakcji, jeśli rzymianie dogadają się z niespełna 23-letnim zawodnikiem w kwestii nowego kontraktu.

Inne utrudnienie stanowi preferowany wybór kolejnego pracodawcy. Media z Italii przepowiadają, że Zaniolo najbardziej interesuje kontynuacja kariery w Serie A. Chcą go bowiem jeszcze AC Milan i Juventus.

Z kolei Conte i Paratici nadal wierzą, że zawodnik odmieni swoje zdanie i zechce wysłuchać warunków umowy przy potencjalnej przeprowadzce na Wyspy Brytyjskie.

Członek zarządu Tottenhamu przy okazji ma ustalić stanowisko w kwestii transferu dwóch innych graczy. Trener Romy José Mourinho podobno upodobał sobie środkowego obrońcę Joe Rodona, który podjął się współpracy z „Kogutami” w 2020 roku.

Paratici zaplanował także spotkanie z władzami Sampdorii na temat ewentualnego wypożyczenia Bryana Gila. 21-letni skrzydłowy, pozyskany przed rokiem za 25 milionów euro z Sevilli, wcześniej był sprawdzany na tej samej zasadzie w Valencii.