Nie będzie promocji. PSG finalizuje rekordowy transfer lewego obrońcy

Po kilku tygodniach rozmów Paris Saint-Germain nie udało się przekonać Sportingu do obniżenia kwoty transferu definitywnego Nuno Mendesa. Tym samym Francuzi zapłacą za Portugalczyka rekordowe 40 milionów euro - donosi „L’Équipe”.

Sezon powoli chyli się ku końcowi i jest to odpowiedni moment do decydowania o przyszłości poszczególnych piłkarzy. Paryżanie postanowili, co dalej z Pablo Sarabią, a od dłuższego czasu starali się zatrzymać Nuno Mendesa.

Trenerzy byli zadowoleni z 19-latka do tego stopnia, że już w październiku polecili jego wykupienie. Klub uznał, że jest to właściwa decyzja, ale najpierw chciał utwierdzić się w przekonaniu, że nie uda mu się wywalczyć w rozmowach ze Sportingiem jakiejś promocji.

Jak podaje „L’Équipe”, po kilku tygodniach lider tabeli Ligue 1 odpuścił. Stanęło na tym, że po prostu przeleje na konto lizbończyków umówione 40 milionów euro.

Gdy już do tego dojdzie, będziemy świadkami rekordowego transferu w wykonaniu PSG. W tej chwili najdroższym lewym obrońcą w historii ekipy z Parc des Princes jest bowiem Layvin Kurzawa, za którego latem 2015 roku zapłacono 25 milionów euro.

Mendes w trwającej kampanii spisuje się znakomicie. Pomimo faktu, że jest to jego pierwszy zagraniczny pracodawca, proces asymilacji trwał bardzo krótko. Dziś ma na swoim koncie 31 spotkań i trzy asysty.

Na trzynastokrotnego reprezentanta Portugalii już czeka kontrakt ważny do 30 czerwca 2027 roku.