„Nie każdy trener byłby w stanie to zrobić”. Gracz Górnika Zabrze jest wdzięczny Janowi Urbanowi

2025-05-15 07:59:56; Aktualizacja: 5 godzin temu
„Nie każdy trener byłby w stanie to zrobić”. Gracz Górnika Zabrze jest wdzięczny Janowi Urbanowi Fot. FotoPyK
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: Górnik Zabrze

W rozmowie z klubowymi mediami Dominik Sarapata, czyli odkrycie rundy wiosennej w Górniku Zabrze, zabrał głos, między innymi, na temat Jana Urbana, swojej przyszłości czy celu na przyszły sezon.

W zimowym oknie transferowym powstała w środku pola Górnika Zabrze ogromna wyrwa po odejściu do węgierskiego Újpest FC Damiana Rasaka, który był jednym z kluczowych zawodników „Trójkolorowych” od dłuższego czasu. W poszukiwaniu jego następcy na Roosevelta ściągnięci zostali Sondre Liseth czy Filip Prebsl, a tymczasem Jan Urban od początku rundy wiosennej konsekwentnie stawiał na zaledwie 17-letniego Dominika Sarapatę, który do niedawna był jeszcze anonimową postacią dla większości kibiców.

Pomocnik stanął na wysokości zadania, za swoje występy zbiera mnóstwo pochwał i utrzymał miejsce w składzie po zwolnieniu 62-latka. W ostatnim starciu ze Śląskiem Wrocław wpisał się nawet na listę strzelców i trafił do „jedenastki” kolejki, a w środę przedłużył kontrakt z Górnikiem do połowy 2028 roku.

W rozmowie z klubowymi mediami Sarapata wyraził swoje uznanie dla Jana Urbana za to, że ten zdecydował się mu zaufać.

- Bardzo jestem wdzięczny trenerowi Urbanowi za to, że dał mi szansę, że postawił na tak młodego zawodnika. Nie każdy trener byłby w stanie to zrobić - powiedział 17-latek o zwolnionym w połowie marca szkoleniowcu.

Pomocnik zabrał też głos na temat swojej przyszłości.

- Na razie oczywiście chce jeszcze grać w Górniku, trenuje tutaj od małego i jest to takie pierwsze spełnienie marzeń, że gram w pierwszej drużynie. Co będzie później to zobaczymy... - powiedział Sarapata.

17-latka zapytano też o jego następny cel.

- W przyszłym sezonie na pewno powalczyć o europejskie puchary z Górnikiem - zapowiedział pomocnik.

Cała rozmowa z Dominikiem Sarapatą dostępna jest tutaj.