Nie tylko Alemão! 18-latek z Rayo Vallecano chce grać dla Polski

W drużynie Rayo Vallecano do lat 19 dostępu do bramki broni Dawid Wasielewski. 18-latek urodził i wychował się w Hiszpanii, ale w rozmowie z TVP Sport zapewnił, że marzy o grze w reprezentacji Polski. Co ciekawe, w trakcie czwartkowego meczu z Lechem Poznań będzie on pracował jako... stadionowy spiker.

W ostatnim czasie głośno w polskich mediach o Alemão, napastniku Rayo Vallecano. 27-latek jest Brazylijczykiem, ale za sprawą pochodzenia swoich przodków mógłby występować w reprezentacji Polski. Sprawą zainteresował się już nawet Jan Urban, który osobiście porozmawiał z zawodnikiem, za którego madrycki klub zapłacił tego lata cztery i pół miliona euro.

Jak się okazuje Alexandre Zurawski, jak naprawdę nazywa się Alemão, nie jest jedynym zawodnikiem Rayo, który mógłby grać z orzełkiem na piersi. W drużynie do lat 19 pewne miejsce między słupkami ma Dawid Wasielewski. Pomimo tego, że urodził i wychował się on w Hiszpanii, to posiada tylko polskie obywatelstwo i zapewnia, że marzy o tym, by kiedyś wystąpić dla „Biało-Czerwonych”.

- Chciałbym grać dla Polski, to moje marzenie! Staram się przyjeżdżać do niej regularnie. W tym roku byłem już dwa razy, w wakacje dłużej, z dziewczyną - opowiada 18-latek w rozmowie z TVP Sport.

Popularne

Previous

Wielki powrót Macieja Skorży?!

Szatnia Legii Warszawa ma już dość tego zawodnika?!

Sensacyjna oferta dla Roberta Kolendowicza

Uwaga. Legia Warszawa zmienia trenera!

Są rewelacją I ligi, trener mierzy wysoko. „Moim celem jest Ekstraklasa”

Przed chwilą wyleciał z Ekstraklasy, jest na celowniku Legii Warszawa?!

Zimą powinien odejść?! Kibice Lecha Poznań nie mają litości dla reprezentanta Polski

Zagraniczny trener chętny na pracę w Legii Warszawa. „To największy klub w Polsce”

Next

W czwartek Rayo zmierzy się u siebie z Lechem Poznań, a Wasielewski ma przy tym spotkaniu sporo pracy - na środowej konferencji przedmeczowej pełnił on rolę tłumacza dla dziennikarzy, a w trakcie starcia z „Kolejorzem” zadebiutuje on jako stadionowy spiker.

Ten mecz będzie dla 18-latka tym bardziej wyjątkowy, gdyż... jest on sympatykiem ekipy z Bułgarskiej!

- Ja jestem tutejszy, ale rodzice przeprowadzili się w 2000 roku. Z Poznania! Tata kibicuje Lechowi i ja też. Niech wygra lepszy! - mówi Wasielewski.

Pierwszy gwizdek czwartkowego starcia rozbrzmi o 21:00.