Nie tylko Marcin Bułka i Wojciech Szczęsny. Michał Probierz ma problem bogactwa

Sporo mówi się o świetnej formie Marcina Bułki z OGC Nice i Wojciecha Szczęsnego z Juventusu. W cieniu tej dwójki pozostaje Łukasz Skorupski, którego również trzeba docenić za postawę w barwach Bologny.

Marcin Bułka to z pewnością jedna z największych rewelacji tego sezonu. 24-latek błyszczy w składzie OGC Nice, z którego wcześniej wygryzł Kaspera Schmeichela.

Były zawodnik Chelsea i Paris Saint-Germain na przestrzeni jedenastu występów w Ligue 1 zanotował osiem czystych kont - najwięcej we wszystkich topowych europejskich ligach. W tej sytuacji trudno wyobrazić sobie, że Michał Probierz nie powoła go na listopadowe zgrupowanie.

Oczywiście, pierwsze miejsce w składzie zachowa Wojciech Szczęsny. 33-latek podobnie jak młodszy kolega również znajduje się w bardzo dobrej dyspozycji.

W cieniu tej dwójki pozostaje Łukasz Skorupski.

O wychowanku Górnika Zabrze mówi się stosunkowo niewiele, lecz ten prezentuje się kapitalnie. Bologna z nim w składzie zajmuje obecnie szóstką lokatę w Serie A, ciesząc się serią jedenastu spotkań bez porażki.

Spora w tym zasługa właśnie Skorupskiego, który w dwunastu występach sześciokrotnie schodził z murawy niepokonany. Lepsi we włoskiej ekstraklasie są od niego tylko Yann Sommer i... Wojciech Szczęsny.

Od Szczęsnego, biorąc pod uwagę topowe europejskie ligi, lepszy jest... Marcin Bułka.

Michał Probierz ma z pewnością spory ból głowy. Takich problemów przydałoby się jednak w kadrze więcej.

Powołania na listopadowe zgrupowanie kadry zostaną ogłoszone 9 listopada. Osiem dni później „Biało-Czerwoni” zmierzą się z Czechami w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy.