„Nie uciekłem z Szachtara, gdy Putin zrzucał bomby na Kijów”. Roberto De Zerbi odniósł się do sytuacji w Olympique'u Marsylia

2024-11-22 21:47:50; Aktualizacja: 4 godziny temu
„Nie uciekłem z Szachtara, gdy Putin zrzucał bomby na Kijów”. Roberto De Zerbi odniósł się do sytuacji w Olympique'u Marsylia Fot. Obatala-photography / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Footmercato.net

Roberto De Zerbi skonfrontował się z pierwszymi poważniejszymi przeszkodami podczas przygody w Olympique'u Marsylia. Kibice już dwukrotnie dali temu wyraz. Przepowiadano nawet przedwczesne rozstanie, lecz zarząd darzy szkoleniowca całkowitym zaufaniem. Sam Włoch także nie zamierza podać się do dymisji, rzucając abstrakcyjnym porównaniem do... bomb zrzucanych przez Putina.

Szkoleniowiec słynący z innowacyjności pod względem taktycznym, co udowodnił w Premier League prowadząc Brighton & Hove Albion, poczuł się trochę poirytowany nagonką mediów oraz zachowaniem kibiców, którzy przedwcześnie opuszczali Stade Velodromé, kiedy gospodarzom zupełnie nie szło w meczach ligowych.

O ile w „Le Classique” wysoką porażkę z PSG można było przeboleć, tak tuż przed przerwą na reprezentacje fani poczuli się sfrustrowani do tego stopnia, że już w przerwie starcia z beniaminkiem z Auxerre zaczęli wychodzić ze stadionu przy wyniku 0-3.

Olympique nie potrafił wówczas odrobić strat, a honor przy sensacyjnej porażce uratował Mason Greenwood z rzutu karnego. Po ostatnim gwizdku na konferencji prasowej De Zerbi oddał swój los w ręce zarządu, stwierdzając, że jeżeli on jest problemem w klubie, nie zamierza stawiać oporu i odejdzie.

Niedługo potem jednak dyrektor sportowy Mehdi Benatia wyraził pełne poparcie dla 45-latka. Powróciwszy więc do wypowiedzi sprzed niespełna dwóch tygodni, De Zerbi podkreślił dobitnie, że z własnej woli nigdy nie odejdzie. Przypomniał nawet, że nie zrobił tego nawet z bardziej dramatycznych względów pozasportowych, kiedy w lutym 2022 roku wybuchła wojna w Ukrainie.

– Nie rezygnuję. Nie uciekam. Wcześniej nie uciekłem z Szachtara, nawet gdy Putin zrzucił bomby na Kijów. Stąd też nie ucieknę. Chciałem tu przybyć. Wierzę w Olympique. Wierzę w zawodników, którymi zarządzam – zadeklarował włoski szkoleniowiec.

Taktyk z Italii pracował w ekipie z Doniecka od maja 2021 do lipca 2022 roku, sięgając po krajowy superpuchar.

Teraz z obecną drużyną pragnie powrócić na tor zwycięstw. W sobotnie popołudnie czeka go jednak trudna przeprawa na wyjeździe z RC Lens.

Marsylczycy plasują się na trzecim miejscu w tabeli Ligue 1, tracąc dziewięć punktów do PSG.