„Nie wiedział o tym praktycznie nikt”. Solowe decyzje w Wiśle Kraków
2024-09-24 12:55:52; Aktualizacja: 1 miesiąc temuW poniedziałek doszło do wielu roszad w szeregach Wisły Kraków. Z klubu odszedł Kazimierz Moskal, ale nie tylko on, co mimo wszystko spotkało się z zaskoczeniem ze strony kibiców „Białej Gwiazdy”. Nieco więcej na ten temat napisał Samuel Szczygielski z Meczyki.pl.
W poniedziałek władze Wisły Kraków poinformowały o rozstaniu z Kazimierzem Moskalem, który objął zespół przed tym sezonem. Z klubem pożegnali się również jego asystent Marcin Pogorzała, wieloletni kierownik drużyny Jarosław Krzoska, fizjoterapeuta Marcin Bisztyga oraz dyrektor akademii Krzysztof Kołaczyk.
W poprzednich rozgrywkach krakowska ekipa zajęła dopiero 10. miejsce w tabeli I ligi. Jednocześnie triumfowała w Pucharze Polski, co wywołało chwilową euforię wśród kibiców i zaowocowało wejściem do eliminacji Ligi Europy. Aktualnie Wiśle wiedzie się na zapleczu Ekstraklasy bardzo źle. Sześć punktów zdobytych w siedmiu meczach i 16. lokata to wynik nie do przyjęcia. Mimo wszystko nagłe zwolnienie Moskala i pozostałe roszady były pewnym zaskoczeniem.
To, że zakończenie współpracy było niespodzianką również dla samego szkoleniowca, można było wywnioskować już z jego wypowiedzi w rozmowie z Meczyki.pl. Teraz nieco więcej informacji przekazał Samuel Szczygielski.Popularne
„O zwolnieniach nie wiedział praktycznie nikt w klubie” - uważa dziennikarz. Dotyczy to również najważniejszych osób z pionu sportowego. Jak czytamy, były to jednoosobowe postanowienia prezesa Jarosława Królewskiego.
Sami piłkarze dowiedzieli się o wszystkim przed poniedziałkowym treningiem.
Co doprowadziło do rozstania z Moskalem? Pojawiły się ponoć zastrzeżenia dotyczące intensywności pracy różniące się od wcześniejszych metod Alberta Rudé.
Są też sugestie traktujące o tym, że w ostatnich tygodniach nie wszyscy w sztabie grali do jednej bramki, ale temat ten nie został bardziej szczegółowo rozwinięty.