„Nie zdążę dać kibicom świątecznego prezentu”. Jamal Musiala „pod presją” w Bayernie Monachium

2024-12-24 07:58:58; Aktualizacja: 1 miesiąc temu
„Nie zdążę dać kibicom świątecznego prezentu”. Jamal Musiala „pod presją” w Bayernie Monachium Fot. Maciej Rogowski Photo / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Süddeutsche Zeitung

W obszernym wywiadzie dla „Süddeutsche Zeitung” Jamal Musiala zaktualizował swoją sytuację dotyczącą nowego kontraktu z Bayernem Monachium. Wiadomo na pewno, że kibice nie powinni oczekiwać oficjalnego komunikatu w tej sprawie w okresie świątecznym.

Niepewna przyszłość Musiali na Allianz Arena to największy problem, z jakim w tej chwili mierzą się działacze. Po tym sezonie między stronami pozostanie już tylko rok ważnej współpracy. „Bawarczycy” chcą jak najszybciej posiadać wiedzę, czy podopieczny Vincenta Kompany'ego wiąże z tym miejscem dalszą przyszłość.

Zmowa milczenia trwa w najlepsze. Publicznie zawodnik nie podał żadnych konkretów o toczących się dyskusjach. Nie wiadomo, czy przełom w ogóle nastąpi podczas zimowej przerwy.

– Niestety, nie mogę dać kibicom prezentu na święta. Teraz, za chwilę nie będzie żadnych nowych wieści – zapowiedział ofensywny pomocnik.

– Ostatnio rozgrywaliśmy wiele meczów, często odbywaliśmy podróże. Moja koncentracja opiera się na meczach. Na boisku chcę czuć się wolny, nawet jeśli wywierana jest na mnie duża presja z zewnątrz. Jestem spokojny – podśmiewał się reprezentant Niemiec.

21-latek urodził się w Stuttgarcie. Będąc dzieckiem, przeprowadził się z rodziną do Londynu. Tam rozwijał się w szkółce Chelsea, ale w obawie przed skutkami Brexitu powrócił z rodzicami do Niemiec, osiedlając się już w Monachium. Musiala ma za co być wdzięcznym obecnemu pracodawcy, dla którego na początku seniorskiej kariery zanotował 57 trafień i 37 asyst w 185 meczach.

– Każdy zna historię Bayernu. Pozycja tego klubu na świecie jest olbrzymia. Wszyscy darzą go wielkim szacunkiem. Przebywam tu od pięciu i pół roku. To mój dom. Gdybym nie przepadał za Monachium, nie zostałbym tu tak długo – dopowiedział Musiala.