Niels Frederiksen po remisie z Legią Warszawa. „Możemy grać zdecydowanie lepiej”

W niedzielę bezbramkowym remisem zakończyło się starcie Legii Warszawa z Lechem Poznań. Zdobyty punkt szanuje Niels Frederiksen, ale jednocześnie ma nadzieję, że w kolejnych spotkaniach jego zespół będzie prezentował się lepiej.

Mecz Legii Warszawa z Lechem Poznań, ze względów historycznych, zawsze będzie uchodził za hit Ekstraklasy, jednak w niedzielę zmierzyły się zespoły pogrążone w kryzysach.

„Wojskowi” do tego starcia podchodzili po dwóch ligowych porażkach z rzędu i ze złą atmosferą wokół drużyny, a przede wszystkim Edwarda Iordanescu. Z kolei „Kolejorz” w poprzednich czterech kolejkach wygrał tylko raz, a w czwartek skompromitował się, przegrywając w Lidze Konferencji 2:1 z mistrzem Gibraltaru, Lincoln Red Imps.

Niedzielna potyczka nie dostarczyła kibicom zbyt wielu emocji i zakończyła się bezbramkowym remisem. Zdobyty punkt szanuje Niels Frederiksen.

Popularne

Previous

„Rekord transferowy Ekstraklasy jest w zasięgu”. Lech Poznań już próbował

Jan Urban zachwycony reprezentantem Polski. „Ma cechy lidera”

Tyle Raków Częstochowa zapłaci za nowego trenera?

Tym Michał Świerczewski uraził Marka Papszuna?!

Czesi wyśmiewają gracza Legii Warszawa. „Bezużyteczny, płaczliwy. Drewniak”

Jego dni w Legii Warszawa są policzone?! „Jeśli Marek Papszun przyjdzie...”

Cel transferowy Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa do wzięcia w zimie?!

Ktoś taki przydałby się teraz Legii Warszawa? „Chłop miał jaja ze stali”

Next

– Jestem umiarkowanie zadowolony z tego, w jaki sposób zagraliśmy w meczu z Legią. Uważam, że moi piłkarze wykonali niezłą pracę i był to solidny występ w ich wykonaniu. Obserwowaliśmy typowe spotkanie na szczycie, w którym obie drużyny były dobrze przygotowane pod kątem taktycznym. Obserwowaliśmy wiele pojedynków i zaciętych starć. To typowe dla dwóch silnych drużyn w danej lidze. Czasem miałem poczucie, że brakowało nam jakości w ostatniej tercji boiska i przez to nie mieliśmy zbyt wielu klarownych sytuacji. To samo dotyczy jednak naszego przeciwnika, takie mecze się zdarzają - powiedział szkoleniowiec Lecha, cytowany przez TVP Sport.

Duńczyk ma jednak nadzieję, że jego podopieczni będą się lepiej prezentować już w najbliższej przyszłości.

– Wydaje mi się, że w następnych meczach będziemy wyglądać lepiej. Musimy tego wymagać. Na razie nasz potencjał pokazywaliśmy jedynie w niektórych meczach lub jedynie pewnych fragmentach spotkań. Oczywiście wpływ miały na to takie rzeczy jak duża liczba spotkań czy liczne zmiany w drużynie. Znaleźliśmy odpowiedni rytm i jestem zdania, że możemy grać zdecydowanie lepiej i pokazywać nasz potencjał w większym stopniu - powiedział 54-latek.

W najbliższej przyszłości „Kolejorza” czekają mecze z Gryfem Słupsk (w ramach Pucharu Polski), Motorem Lublin oraz Rayo Vallecano (Liga Konferencji).