Niels Frederiksen skomentował spadek formy Lecha Poznań

2025-02-16 21:45:09; Aktualizacja: 2 dni temu
Niels Frederiksen skomentował spadek formy Lecha Poznań Fot. Maciej Rogowski Photo / Shutterstock.com
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Canal+ Sport

Lech Poznań ma za sobą dwie ligowe porażki z rzędu. W programie „Liga+ Extra” na Canal+ Sport trener Niels Frederiksen skomentował spadek formy swoich podopiecznych i przyznał, że nikt z tego powodu w klubie nie panikuje.

Lech Poznań po wznowieniu ligowych zmagań jeszcze nie zaznał smaku zwycięstwa, ponieważ w trzech ostatnich meczach zanotował wygraną oraz dwie porażki. Do zgarnięcia kompletu punktów doszło w starciu z Widzewem Łódź, natomiast przegrane przytrafiły się przeciwko Lechii Gdańsk oraz Rakowowi Częstochowa.

Z tego postanowiła skorzystać Jagiellonia Białystok, która po niedzielnym zwycięstwie nad Motorem Lublin dopisała do swojego dorobku dodatkowe trzy punkty i tym samym zrównała się z liderującym „Kolejorzem”. W tabeli zajmuje on wyższą pozycję ze względu na korzystniejszy bilans bramkowy.

Walka o mistrzostwo trwa więc w najlepsze i jeżeli Lech chce dowieźć pierwszą lokatę do końca rozgrywek, to nie może już sobie pozwolić na więcej wpadek, bo każda z nich może zostać wykorzystana przez aspirujących do tytułu rywali, tak jak w tej kolejce zrobiła to Jagiellonia.

O gorszym momencie Lecha w programie „Liga+ Extra” na Canal+ Sport wypowiedział się jego trener Niels Frederiksen.

Duńczyk przyznał, że w klubie nikt z tego powodu nie panikuje. Wszyscy skupiają się na kontynuowaniu sumiennej pracy, która zdaniem trenera niebawem przyniesie zamierzony skutek w postaci polepszenia rezultatów.

- Pojawiają się takie tendencje, żeby czasami za bardzo skupiać się na jednym meczu. Chodzi o szerszy obraz. Zaczyna się wyciągać wnioski z jednego meczu, ale trzeba patrzeć na dłuższą perspektywę. Trzeba zauważyć rozwój i trendy w tym jak próbujesz grać. Pierwszy mecz z Widzewem to był dobry występ w naszym wykonaniu. Potem ten mecz z Lechią był trudny, bo brakowało nam jednego piłkarza po czerwonej kartce, ale my nie zmienimy naszego podejścia. Będziemy pracowali tak jak do tej pory i to jest sposób na to, żeby się rozwijać - powiedział.

- Nie panikujemy, dlatego, że zaliczyliśmy kilka występów, w których czegoś nam brakowało. Wiemy, że musimy znowu zacząć zwyciężać. Jestem przekonany, że uda nam się to zrobić - podsumował.

Przed liderującym w ligowej tabeli Lechem domowe spotkanie z Zagłębiem Lubin. Mecz w ramach 22. kolejki Ekstraklasy zaplanowano na przyszłą niedzielę.

Dla piłkarzy Frederiksena będzie to pierwsza okazja do powrotu na zwycięską ścieżkę.