Dramat z udziałem 21-letniego piłkarza wydarzył się we wtorkowy poranek, kiedy to przyszedł odwiedzić wujka i ciocię w ich kiosku w Wiesbaden. W momencie, gdy w sklepie nie znajdował się nikt poza nimi, wpadł do niego uzbrojony mężczyzna, który zaczął do nich strzelać i po wszystkim zbiegł z miejsca zdarzenia.
W wyniku tej napaści śmierć na miejscu poniosła 59-letnia właścicielka kiosku. Z kolei jej 63-letni mąż i siostrzeniec zostali poważnie ranni. Obrońca Dynama Drezno po tym jak trafił do szpitala, wylądował od razu na stole operacyjnym. Zabieg, któremu został poddany, zakończył się sukcesem i jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
- Jesteśmy zszokowani, oszołomieni i głęboko poruszeni. Cała rodzina Dynama jest teraz z Markiem i jego rodziną. Oferujemy im swoją pomoc i prosimy, aby uszanować prywatność Marka oraz jego najbliższych - powiedział Ralf Minge, dyrektor sportowy klubu.Lokalna policja robi wszystko, by odnaleźć sprawcę. Na razie nie wiadomo, co było motywem ataku.
Wachs przed startem tego sezonu przeniósł się do Dynama Drezno z rezerw Mainz i nie zdążył jeszcze zadebiutować w barwach pierwszej drużyny ekipy z zaplecza Bundesligi.