Nietypowy priorytet transferowy Michała Żewłakowa
2025-07-24 15:36:16; Aktualizacja: 1 dzień temu
Michał Żewłakow ma pełne ręce roboty nie tylko, jeśli chodzi o wzmocnienia. Dyrektor sportowy Legii Warszawa pracuje bowiem też nad odejściami z klubu, a jak stwierdził Łukasz Olkowicz, kwestia odejścia Jeana-Pierre'a Nsame niezmiennie pozostaje priorytetem transferowym uczestnika eliminacji do Ligi Europy.
Legia Warszawa wciąż nie powiedziała ostatniego słowa na rynku transferowym. Działacze 15-krotnego mistrza Polski wciąż celują bowiem w dwa wzmocnienia, czyli nowy defensywny pomocnik - następca Maxiego Oyedele, a także skrzydłowy.
Możliwe, że dodatkowo na Łazienkowskiej pojawi się jeszcze jakaś niespodzianka, lecz tu nie sprecyzowano, o jaką pozycję mogłoby chodzić.
Niewykluczone, że nowe możliwości dla uczestnika eliminacji do Ligi Europy otworzą odejścia poszczególnych piłkarzy. Dyrektor sportowy wciąż ma nadzieję, że zwolni się kilka kontraktów, a na liście jest Jean-Pierre Nsame.Popularne
Choć Kameruńczyk dostał już dwie szanse od trenera Edwarda Iordănescu, to nie znajduje się w planach na przyszły sezon. Jeśli zatem ktoś zechce go pozyskać, to przy Łazienkowskiej raczej nie będą robić w związku z tym większych kłopotów.
Na razie jednak brakuje chętnych, ale Michał Żewłakow wciąż wierzy, że zdoła pozbyć się 32-latka - twierdzi Łukasz Olkowicz.
Czterokrotny reprezentant Kamerunu w swojej karierze grał wcześniej dla takich ekip jak BSC Young Boys, Angers, Venezia, Servette czy Como. Od początku pobytu w Polsce zaliczył z kolei 12 meczów, strzelając w nich dwie bramki.
Umowa Nsame jest ważna do 30 czerwca 2026 roku.