Norwegia szykuje się do bojkotu Mistrzostw Świata?! Już sześć klubów opowiedziało się przeciwko katarskiemu mundialowi
2021-03-04 21:20:32; Aktualizacja: 3 lata temuStrømsgodset IF, Viking FK, SK Brann, Odds BK i Rosenborg dołączyły do Tromsø IL poprzez opowiedzenie się przeciwko organizacji najbliższych Mistrzostw Świata w Katarze.
Raport opublikowany przez „The Guardian”, odnoszący się do śmierci poniesionej przez ponad 6500 osób przy pracach budowlanych wykonywanych przy powstawaniu katarskich obiektów piłkarskich na mundial w 2022 roku, wywołał spore poruszenie w niektórych rejonach świata.
Do tej pory najmocniej głos w całej sprawie zabrali Norwegowie, którzy zaczynają coraz śmielej nawoływać do zbojkotowania imprezy we wspomnianym azjatyckimi kraju.
Teraz do „Chłopców” dołączyło pięciu jego ligowych rywali - Strømsgodset IF, Viking FK, SK Brann, Odds BK i Rosenborg, którzy będą starali się wymóc wspólnie stosowną reakcję na turniej u przedstawicieli rodzimego futbolu poprzez nakłonienie ich do odmówienia wyjazdu reprezentacji Norwegii na Mistrzostwa Świata w przypadku wywalczenia na nie awansu.
Dziennikarze „Aftenposten” zaznaczają jednocześnie, że spore poruszenie wywołało włączenie się do całej akcji Rosenborga, ponieważ zarząd największego klubu w kraju odmówił początkowo wzięcia udziału w bojkocie.
Na corocznym spotkaniu przedstawicieli zespołu ta kwestia została jednak poddana pod głosowanie, w którym 202 członków opowiedziało się za sprzeciwem wobec organizacji mundialu w Katarze. Odmienne zdanie na ten temat miało 46 osób.
Prezes Ivar Kotengprzekonuje jednak, że ruch wywołany w Norwegii nie przyniesie żadnego efektu, jeżeli w całą sprawę nie zaangażują się mocniejsze piłkarsko kraje w Europie i na świecie.
- Wierzymy, że otwarte sprzeciwienie się czemuś prowadzi do czegoś dobrego. Gdyby wszyscy przyłączyli się do bojkotu, mogłoby to przynieść spodziewany efekt. Norwegia jest jednak bardzo małym narodem piłkarskim i nawet przy wsparciu pozostałych krajów skandynawskich uzyskuje niewielki głos w świecie - przyznał działacz.
Nie można jednak wykluczyć, że w niedalekim czasie do protestu wobec organizacji mundialu w Katarze przyłączy się większa liczba państw oraz zespołów, co wymusi podjęcie stosownych kroków przez władze FIFA, które do tej pory zdają się być głuche i ślepe na wydarzenia mające miejsce u gospodarza mundialu w 2022 roku.