Noussair Mazraoui odsunięty od składu Bayernu Monachium

Reprezentant Maroka zareagował na konflikt Izraela z Palestyną i opowiedział się za drugą stroną. 

„I nie myślcie, że Allah nie zważa na to, co robią ci, którzy dopuszczają się niesprawiedliwości. On powstrzymuje ich tylko do dnia, w którym ich oczy zastygną z przerażenia” - taki cytat z Koranu zamieścił na swoim Instagram Stories.

„Przede wszystkim chciałbym powiedzieć, że to naprawdę rozczarowujące, kiedy muszę wyjaśniać, za czym się opowiadam. Dochodzi do sytuacji, w której morduje się tysiące niewinnych ludzi. Moje stanowisko jest takie, że będę działać na rzecz pokoju i sprawiedliwości na świecie. Oznacza to, że zawsze będę przeciwny wszelkim formom terroryzmu, nienawiści i przemocy” - brzmiało późniejsze wyjaśnienie zawodnika dla „Bilda”.

Kiedy tylko piłkarz wrócił ze zgrupowania kadry narodowej, Bayern Monachium zaprosił go na dywanik.

Niemieckie media donoszą, że dialog przebiegał w spokojnej atmosferze. Zapadła pierwsza decyzja.

Noussair Mazraoui trenował rano indywidualnie, a oficjalna wersja jest taka, że zmaga się z problemami zdrowotnymi.

W tych okolicznościach trudno oczekiwać obecności prawego obrońcy w kadrze na sobotni mecz z 1. FSV Mainz 05.

25-latek podczas trwającej kampanii zgromadził jak dotąd dziewięć występów, a łącznie trykot „Gwiazdy Południa” przywdziewał 35 razy.

W jednym klubie gra z nim reprezentant Izraela, Daniel Peretz.

Mazraoui do Niemiec trafił z Ajaksu Amsterdam, którego jest wychowankiem. Dopiero po odejściu Benjamina Pavarda i zakończeniu wypożyczenia João Cancelo zaczął on grać w miarę regularnie.