Nowy kierunek dla Cavaniego

Odejście Urugwajczyka z PSG, w którym nie czuje się najlepiej, wydaje się coraz bardziej prawdopodobne. Choć dotychczas największe kroki w celu jego sprowadzenia poczynił Juventus (piłkarz wyraził nawet chęć przeprowadzki do Turynu), ma także oferty z innych lig. Nie jest tajemnicą, że angielskie kluby chciałby go ściągnąć do Premier League, mowa tu przede wszystkim o Arsenalu i Manchesterze United.

Tymczasem w gronie zainteresowanych pojawia się zupełnie nowy kierunek. 28-latek znalazł się bowiem na liście życzeń Valencii, w której powzięto ambitny projekt, już w tym sezonie przynoszący rezultaty. "Nietoperze" mają duże szanse na powrót nie tyle co do europejskich pucharów, ale do samej Ligi Mistrzów. W lidze natomiast już teraz potrafili przysporzyć wiele problemów najlepszym - Realowi i Barcelonie.

Cavani jest ponoć ulubieńcem miliardera Petera Lima, właściciela hiszpańskiego klubu. Jego transfer miałby być sygnałem, że w kraju z Półwyspu Iberyjskiego wyrasta kolejny poważny rywal do tytułu. Valencia ma bowiem nawiązać do sukcesów z początku wieku, kiedy zdobywała nawet dwukrotnie mistrzostwo kraju.

Również PSG liczy się ze sprzedażą napastnika, mając na uwadze Financial Fair Play. Latem Francuzi zamierzają aktywnie wykorzystać możliwość zakupów i wzmocnić zespół, by w końcu osiągnąć sukces w Europie. By jednak myśleć o wielomilionowych transakcjach, muszą najpierw odciążyć budżet. Jako że Urugwajczyk nie do końca spełnia pokładane w nim nadzieje, a wciąż jest wart spore pieniądze, wydaje się idealnym kandydatem do zrobienia miejsca nowej gwieździe. Tą miałby zostać Paul Pogba.