27-latek od samego początku był w
najlepszym stanie z trójki zawodników, która przeżyła tragedię
w Kolumbii. Lewy obrońca szybko stanął na nogi po operacji i jako
pierwszy wyszedł do domu ze szpitala, przyznając przy okazji, że
daje sobie kilka miesięcy na powrót do pełni sił.
- Zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby powrócić do grania w piłkę. Zdaję sobie sprawę z tego, że będę musiał być bardzo cierpliwy, ale chcę dać radość wszystkim, którzy trzymają kciuki za Chapecoense - powiedział niedawno.
W czwartek Ruschel był gościem specjalnym spotkania charytatywnego, w którym udział wzięły legendy południoamerykańskiego futbolu. Zawodnik pojawił się na murawie i symbolicznie rozpoczął mecz.
Teraz defensor przedłużył swoją umowę z Internacionalem. Jego nowy kontrakt jest ważny do 31 grudnia 2018 roku. Jeśli chodzi o jego wypożyczenie do Chapecoense, wygasa ono w maju przyszłego roku. Ruschel przebywa w Chape od maja tego roku. Przez ten czas rozegrał pięć spotkań ligowych, w których zanotował jedną asystę.