Od widma bankructwa do transferowej ofensywy. Wisła Kraków planuje zimowe wzmocnienia!

Nie tak dawno Wiśle Kraków groził upadek i wycofanie się z rozgrywek Ekstraklasy. Teraz jednak klub w obliczu przejęcia przez nowego inwestora zaczął już planować pierwsze zimowe transfery.

Kulisy kupna akcji „Białej Gwiazdy” przez luksembursko-brytyjskie konsorcjum funduszy inwestycyjnych budzi wiele kontrowersji.

Nie da się jednak ukryć, że Ly Vanna i Mats Hartling mają czas do 28 grudnia na wpłacenie 12,2 miliona złotych i wówczas nic nie będzie stało im już na drodze i zostaną oni właścicielami klubu z województwa małopolskiego

Do tej pory żadna kwota nie wpłynęła jeszcze na konto Towarzystwa Sportowego Wisła Kraków, ale mimo to pion sportowy zespołu zaczął planować wydatki na zimowe okienko transferowe, bo ma otrzymać odpowiednie środki na pozyskanie przynajmniej kilku zawodników.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Jednym z nich ma być między innymi Jakub Błaszczykowski, o którym media już wielokrotnie pisały, że dołączy on do „Białej Gwiazdy”, kiedy ta zostanie uratowana przed bankructwem i zdoła zatrzymać większość czołowych piłkarzy.

Wiele na to wskazuje, że reprezentant Polski może nie być jedynym wzmocnieniem Wisły przed startem drugiej części sezon na co wskazują słowa Adama Pietrowskiego, czyli przedstawiciela nowych właścicieli.

-  Ma być trzech, czterech, pięciu nowych zawodników... Jestem po rozmowie z trenerem w tej sprawie. Wiemy, czego klub szuka - powiedział Pietrowski w rozmowie z „Radiem Kraków”.