Odszedł z FC Barcelony w 2022 roku, ale dopiero teraz na nim zarobią?!

2024-12-07 10:33:50; Aktualizacja: 1 miesiąc temu
Odszedł z FC Barcelony w 2022 roku, ale dopiero teraz na nim zarobią?! Fot. Maya Cretegny/Just Pictures/SIPA USA/PressFocus
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Miguel Rico

FC Barcelona zarobi na Óscarze Minguezie, jeśli ten w zimowym oknie zamieni Celtę na inny zespół. Chęć pozyskania Hiszpana przejawia między innymi RB Lipsk - informuje Miguel Rico.

Óscar Mingueza to wychowanek FC Barcelony, który notuje udany sezon. Między innymi dlatego zainteresowanie jego usługami przejawiał kataloński klub. Nie jest tajemnicą, że Hansi Flick dysponuje mocno ograniczoną kadrą, dlatego też w zimowym oknie można spodziewać się wzmocnień, o ile pozwolą na to środki finansowe.

Ostatnio jednak temat powrotu 25-latka do Katalonii nieco się rozmył. Nie zmienia to faktu, że i tak jest on łączony z przeprowadzką, ale tym razem do Bundesligi. Jak donosi bowiem Miguel Rico, chrapkę na wicemistrza olimpijskiego z Tokio ma RB Lipsk.

Działacze tego klubu przejawiają niemałą determinację w sprawie prawego defensora i już w styczniu planują złożyć propozycję. Ta miałaby opiewać na 20 milionów euro

Jeśli te wieści okażą się prawdziwe, to wychowanek Barcelony trafi do klubu spod egidy koncernu napojów energetycznych. Co ważne, lider LaLigi zarobi na nim po raz pierwszy. Kiedy bowiem odchodził w 2022 roku, „Blaugrana” oddała go za darmo, ale zastrzegła sobie 50 procent praw od następnej transakcji. W takim wypadku na konto ekipy z Camp Nou trafiłoby 10 milionów euro.

Dużym atutem Minguezy jest jego elastyczność. Poza prawą obroną może grać też jako stoper oraz wahadłowy.

Obecny sezon w wykonaniu 25-latka to 14 meczów, dwa gole i pięć asyst. Kontrakt wiąże go z zespołem do 30 czerwca 2026 roku.