Odszedł z Górnika Zabrze, będzie musiał zmienić klub?

Górnik Zabrze nie miał wystarczających środków na aktywowanie opcji wykupu wypożyczonego Yosuke Furukawy. Japończyk opuścił więc Polskę i latem przeniósł się do niemieckiego SV Darmstadt 98. Tam jednak kompletnie się nie przebił i niewykluczone, że w obliczu ciężkiej sytuacji zimą uda się na wypożyczenie.

Górnik Zabrze na transfer z udziałem Yosuke Furukawy zdecydował się we wrześniu poprzedniego roku. Wtedy działacze sfinalizowali wypożyczenie piłkarza z Júbilo Iwata z zawartą opcją wykupu.

Japończyk przyzwoicie spisał się w zespole z Ekstraklasy, ale mimo to zabrzański klub nie zdołał zatrzymać go w swoich szeregach na dłużej.

Jak przyznał po czasie dyrektor sportowy Łukasz Milik, powodem tej decyzji były niewystarczające finanse. W tamtym momencie Górnik nie był w stanie wyłożyć 400 tysięcy euro, przez co opcja wykupu nie została aktywowana.

Popularne

Previous

Łukasz Piszczek po negocjacjach z klubem. Jest decyzja

Wróci do Ekstraklasy?! Będzie do wzięcia za darmo, a rozgrywa świetny sezon

10-krotny reprezentant kraju. To będzie następca Bartosza Mrozka w Lechu Poznań?!

Są rewelacją I ligi, trener mierzy wysoko. „Moim celem jest Ekstraklasa”

„Kolejny trener dziś straci pracę?”. Gorąco po następnej wpadce w Ekstraklasie

„Przereklamowany”. Kibice Legii Warszawa nie zostawili na nim suchej nitki

OFICJALNIE: Duży powrót do Ekstraklasy. Ma pomóc uratować klub przed spadkiem

Lech Poznań zainteresował się napastnikiem z Ekstraklasy. „Teraz żadnego polskiego klubu na niego nie stać”

Next

- To był temat finansowy, kwota wykupu w jednej racie. W tamtym momencie nie byliśmy gotowi złożyć deklaracji, że za ustalone pieniądze jesteśmy w stanie pozyskać tego zawodnika. Być może inaczej podeszlibyśmy do tej sprawy, gdyby nałożyła się z terminem sprzedaży Dominika Sarapaty. Na tamten moment nie byliśmy jednak w stanie finansowo udźwignąć tego transferu - skomentował dyrektor sportowy Górnika w rozmowie z Przemysławem Langierem.

Yosuke Furukawa będzie musiał zmienić klub?

Furukawa po rocznym pobycie w Zabrzu powrócił więc do japońskiej drużyny, ale nie został tam na długo, ponieważ tego samego lata przejął go niemiecki SV Darmstadt 98.

Przedstawiciel zaplecza Bundesligi pozyskał japońskiego skrzydłowego w ramach transferu definitywnego za 400 tysięcy euro, licząc, że zapewni on zespołowi wysoką jakość w ofensywnej formacji.

Na ten moment żadna ze stron nie może być jednak zadowolona z dokonanego wówczas ruchu, ponieważ Furukawa od momentu przeprowadzki w niemieckim zespole rozegrał zaledwie dwa spotkania.

Jedno zaliczył w lidze, a drugie w Pucharze Niemiec. W pierwszym z nich były gracz Górnika spędził na boisku osiemnaście minut, natomiast w drugim cztery. W ostatnich trzech spotkaniach zabrakło go nawet na ławce rezerwowych.

Furukawa z pewnością liczył na dużo więcej. Dlatego też w obliczu aktualnej sytuacji bardzo prawdopodobne wydaje się wypożyczenie Japończyka w trakcie zimowego okna transferowego.

Czas pokaże, jak rozwinie się sytuacja 22-latka. Nie można wykluczyć, że po niezłym sezonie w Ekstraklasie tematem zainteresują się kluby z Polski.