Odszedł z Górnika Zabrze, zgłosił się po niego Raków Częstochowa
2024-09-06 16:21:27; Aktualizacja: 5 miesięcy temu
Raków Częstochowa w ostatnich dniach letniego okna jest niezwykle aktywny. Jednym z celów jest zasilenie ofensywy i między innymi dlatego w orbicie zainteresowań znajdował się Adrián Kaprálik z MŠK Žiliny - informuje Tomasz Włodarczyk w programie „Okno Transferowe”. Ostatecznie jednak ruch nie dojdzie do skutku.
Sprzedaż Ante Crnaca do Norwich City za około 11 milionów euro spowodowała, że działacze Rakowa rozglądali się za jego następcą. W tym kontekście padało wiele nazwisk jak między innymi Stipe Biuk, Tomasz Pieńko czy Mileta Rajović. Ostatecznie jednak żaden z nich pod Jasną Górę nie trafi.
Okazuje się jednak, że na radarze był także zawodnik do niedawna związany z Górnikiem Zabrze, czyli Adrián Kaprálik - stwierdził Tomasz Włodarczyk w programie „Okno Transferowe”. Słowak pokazał się w poprzednim sezonie Ekstraklasy z naprawdę dobrej strony. Mimo to 14-krotny mistrz kraju nie zdołał pozyskać go na stałe. Cena, jaką wyznaczyli działacze MŠK Žiliny, okazała się zaporowa.
Podobnie było i w przypadku Rakowa Częstochowa. Drużyna Marka Papszuna sondowała to rozwiązanie, ale pracodawca atakującego wycenił go nawet na cztery miliony euro. Od ściany odbił się przecież uczestnik Ligi Mistrzów, Slovan Bratysława.Popularne
W takim wypadku drużyna Ekstraklasy musiała szukać dalej, natomiast sam Kaprálik najbliższe miesiące spędzi prawdopodobnie we wspomnianej Žilinie. W obecnym sezonie zaliczył już cztery mecze, notując w nich dwie asysty.
Jeśli chodzi natomiast o grę dla Górnika Zabrze, to tam mógł pochwalić się 32 spotkaniami, ośmioma golami i trzema ostatnimi podaniami przy trafieniach kolegów. Umowę ma ważną do 30 czerwca 2026 roku.