Odszedł z Rakowa Częstochowa, miał kilka ofert z Ekstraklasy. Wybrał pierwszą ligę

Raków Częstochowa w lipcu poinformował o rozstaniu z Łukaszem Zwolińskim. Napastnik trafił następnie do pierwszoligowej Wisły Kraków, choć miał również wtedy kilka ofert z Ekstraklasy, o czym opowiedział w rozmowie z TVP Sport.

Łukasz Zwoliński jest cenionym snajperem na boiskach Ekstraklasy, gdzie w trakcie swojej kariery uzbierał już łącznie 63 trafienia.

Na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w kraju występował jako zawodnik Pogoni Szczecin, Śląska Wrocław, Lechii Gdańsk oraz Rakowa Częstochowa.

Ostatnim przystankiem Zwolińskiego w elicie była drużyna spod Jasnej Góry, która pozyskała go latem ubiegłego roku z Lechii. W jej barwach spędził rok, notując przez ten czas 38 występów, zwieńczonych ośmioma golami.

Popularne

Previous

Dani Olmo z sensacyjnym transferem?! To byłby hit

Afimico Pululu trafi do 16-krotnego mistrza kraju?!

Karol Linetty podjął decyzję. Sensacyjny powrót?!

Mateusz Borek uderzył w klub Ekstraklasy. „To wszystko to jeden wielki śmiech”

Real Madryt znalazł „nowego Toniego Kroosa”. 60 milionów euro nie stanowi problemu

Daniel Łukasik mocno o klubie z Ekstraklasy. „Patologiczny. W dłuższej perspektywie ciężko tak funkcjonować”

Już osiem bramek w tym sezonie! Chce trafić do zespołu Nielsa Frederiksena

Legia Warszawa może to zrobić?! Wraca temat hitowego transferu z Ekstraklasy

Next

W lipcu doszło do rozstania, a na transfer z jego udziałem skusiła się pierwszoligowa Wisła Kraków. Z biegiem czasu można śmiało stwierdzić, że był to udany ruch, ponieważ urodzony w Szczecinie napastnik w barwach nowego klubu na ten moment ma dziewięć bramek oraz sześć asyst.

Obecnie pod Wawelem cel jest oczywiście tylko jeden. Zwoliński razem z Wisłą walczy o awans do Ekstraklasy, którą opuścił, odchodząc latem z Rakowa. Wówczas mógł jednak w niej zostać, o czym opowiedział w rozmowie z TVP Sport. Z jego słów wynika, że miał wtedy kilka ofert z najwyższego poziomu, lecz ostatecznie podjął decyzję o przeprowadzce do Krakowa.

- Były oferty z Ekstraklasy, kilka ofert. Podjąłem jednak taką decyzję. Jestem w Wiśle i nie żałuję tej decyzji... Podpisując kontrakt w Wiśle, wiedziałem, z czym się zmierzę. W Ekstraklasie z przerwą na Chorwację byłem kilka sezonów i z tyłu głowy miałem barierę klubu 100, żeby te sto bramek w Ekstraklasie strzelić, ale jak pokazują zawodnicy starsi ode mnie, życie napastnika zaczyna się po trzydziestce. Może jeszcze dużo bramek przede mną. Fizycznie czuję się bardzo dobrze więc perspektywa wieku mnie nie przytłacza - powiedział.

Zwoliński jest związany z Wisłą do 30 czerwca 2026 roku.

Cała rozmowa z Łukaszem Zwolińskim jest dostępna tutaj.