Oferta pracy Rakowa Częstochowa wzbudziła kontrowersje. „Kpina”

2025-11-14 18:55:28; Aktualizacja: 3 godziny temu
Oferta pracy Rakowa Częstochowa wzbudziła kontrowersje. „Kpina” Fot. Mateusz Sobczak / PressFocus
Kajetan Dudzik
Kajetan Dudzik Źródło: x.com | Facebook

W piątek Raków Częstochowa ogłosił, że poszukuje chętnych do sprawdzenia się w zawodzie skauta. Wygląda jednak na to, że zwykłe ogłoszenie może przysporzyć „Medalikom” problemów wizerunkowych. Oferta wolontariatu została mocno skrytykowana w internecie.

Raków Częstochowa pod rządami Michała Świerczewskiego stał się jednym z czołowych polskich klubów. W gablocie drużyny pojawiło się między innymi Mistrzostwo Polski, a także kilka krajowych pucharów.

Do tego „Medaliki” poznały już smak gry w Europie. Jak na zespół, który jeszcze w poprzedniej dekadzie występował w drugiej lidze, jest to błyskawiczna droga na szczyt.

Teraz pod Jasną Górą chcą wzmocnić dział skautingu. Ostatnio pojawiły się doniesienia, że klub złożył ofertę Piotrowi Sadowskiemu, który wcześniej pracował między innymi w Manchesterze United.

W piątek Raków ogłosił, że poszukuje wolontariuszy. Klub zaproponował pracę bez wynagrodzenia, ale za to z możliwością zdobycia dyplomu, zyskania doświadczenia i wyrobienia kontaktów.

Oferta prawie darmowej pracy (klub oferuje zwrot kosztów podróży oraz posiłków) nie spotkała się z pozytywnym odbiorem.

Na Facebooku pojawiło się dużo prześmiewczych komentarzy. „No pewnie, po co płacić. A nuż ktoś to będzie robił za mydlenie oczu i obietnice” i „Zarabiają na piłkarzach po kilka baniek, ale talentów ma szukać wolontariusz, no bez jaj!!” to prawdopodobnie najłagodniejsze z nich.

Swoje zdanie wyrazili także twitterowicze. Dziennikarz Meczyki.pl - Jan Piekutowski, wręcz zmiażdżył ofertę.

„Milionowe przedsiębiorstwo oferuje uścisk dłoni prezesa w ramach wynagrodzenia.Aha” - napisał.

Suchej nitki na propozycji Rakowa nie zostawili także kibice.

Być może w Częstochowie nie do końca przemyślano zaprezentowanie oferty. Niewykluczone jednak, że koniec końców odzew okaże się zadowalający.

Trzeba bowiem pamiętać o tym, że wiele osób marzy o karierze w piłce nożnej. Część z nich może potraktować stanowisko skauta nie jako pracę zarobkową, ale trampolinę i okazję do zebrania doświadczenia.