OFICJALNIE: Amadou Diawara w Romie

W momencie gdy Napoli rozpoczęło negocjacje w sprawie Kostasa Manolasa, a więc około dwa tygodnie temu, nikt nie przypuszczał, że Romę zainteresuje Amadou Diawara. Wówczas sądzono, że „Wilki” poproszą w zamian o Driesa Mertensa. Jak się jednak okazuje, gra Gwinejczyka przypadła do gustu Paulo Fonsece, nowemu trenerowi ekipy ze stolicy Włoch.

Mając to na uwadze, transfer 21-latka ostatecznie doszedł do skutku, lecz w ramach oddzielnej transakcji. Według oficjalnego komunikatu rzymianie zapłacą 21 milionów euro, jednak „Corriere dello Sport” informuje, że tylko 18,6 miliona euro spłynie na konto neapolitańczyków od razu, a reszta po osiągnięciu celów zapisanych w umowie.

Warty podkreślenia jest fakt, że dzięki przeprowadzce na Stadio Olimpico Amadou Diawara wskoczył do dziesiątki największych transferów w dziejach klubu (po uwzględnieniu bonusów). 

Defensywny pomocnik, który obecnie przebywa na Pucharze Narodów Afryki, podpisze pięcioletni kontrakt. Wspomniane źródło donosi, że w jego ramach zawodnik będzie otrzymywał gażę w wysokości ponad dwóch milionów euro rocznie. To znaczy wzrost dochodów dla byłego gracza Bologni, który na Stadio San Paolo za sezon gry z klubowej kasy pobierał 700 tysięcy euro netto.

Podczas swojej trzyletniej przygody z „Błękitnymi” Diawara uzbierał 74 występy, które okrasił dwoma trafieniami i asystą. 

– Od dawna śledzimy Amadou, chłopca który od lat potwierdza swój talent we Włoszech. Z przyjemnością witamy go w Romie, mając pewność, że może stać się ważnym graczem dla naszego klubu – powiedział Guido Fienga, dyrektor generalny rzymian.