Oficjalnie: Andrzej Kobylański dyrektorem sportowym Korony Kielce

Andrzej Kobylański został nowym dyrektorem sportowym Korony Kielce.

Były reprezentant Polski i srebrny medalista z Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie podpisał już umowę z klubem z województwa świętokrzyskiego.

- Zastanawiałem się bardzo krótko. Na rozmowę z prezesem umówieni byliśmy na czwartek i bardzo szybko doszliśmy do wspólnego zdania, dlatego decyzja była szybka. Korona jest stabilnym klubem w naszej ekstraklasie i jest moim zdaniem dobrze zarządzana. Chciałem się tu sprawdzić. - powiedział świeżo upieczony dyrektor sportowy na konferencji prasowej.

Kobylański swoją piłkarską karierę rozpoczynał w KSZO Ostrowiec. Potem grał między innymi w 1. FC Köln, Energie Cottbus, Hannoverze 96 czy Widzewie Łódź.

Popularne

Previous

Mocna wiadomość od kibiców Pogoni Szczecin. Chodzi o Legię Warszawa

Erik Expósito rozpoczął strzelanie w nowym klubie

Klarowne stanowisko Nico Williamsa w sprawie transferu

Marek Papszun wskazuje: To są faworyci do mistrzostwa Polski

Transfery - Relacja na żywo [23/07/2024]

Dwuipółgodzinne spotkanie w sprawie hitowego transferu Daniego Olmo

Transfery - Relacja na żywo [22/07/2024]

Bartosz Nowak o krok od zmiany klubu w Ekstraklasie. Testy medyczne

Next

Po zawieszeniu butów na kołku zajmował się skautingiem w Niemczech, a teraz zdecydował się na pracę w Koronie Kielce, gdzie skupi się głównie na szukaniu nowych zawodników.

- Decyzje transferowe na pewno muszą być podejmowane w konsultacji z trenerem i prezesem. To przede wszystkim szkoleniowiec musi poinformować na jaką pozycję potrzebuje zawodników. Wtedy będę się starał pomóc razem z prezesem. - powiedział Kobylański.

Dyrektor sportowy nadmienił też, że jak będzie miał do wyboru ściągnąć po obcokrajowca lub Polaka, to bez wahania wybierze rodaka, któremu dałby szansę gry w Kielcach.

- Wszystko zależy od tego co piłkarz potrafi, dlatego to powinna być decyzja trenera. Jeśli jednak zarówno Polak, jak i obcokrajowiec są na równi, to wolałbym naszego zawodnika. - dodał Kobylański.