34-latek nie mógł w tym sezonie liczyć na grę w pierwszym składzie. Zaliczył jedynie pięć występów, dorzucając taką samą liczbę w Lidze Europejskiej - gdzie Napoli zdecydowało się na wystawianie piłkarzy zazwyczaj rezerwowych. Taka sytuacja na pewno skłoniła zawodnika do przenosin.
Transfer tego stopera ma ożywić drużynę Palermo, która zaskakująco słabo poradziła sobie w pierwszej połowie sezonu, czego najlepszym dowodem jest ich obecność w strefie spadkowej.
Co ciekawe dla Aronicy jest to niejako powrót do domu, urodził się bowiem w sycylijskim mieście. Do tej pory jednak nie miał okazji grać w drużynie "Orłów".