OFICJALNIE: Były wielki talent znów bez klubu. Kiedyś chciała go reprezentacja Polski
2025-10-16 14:46:41; Aktualizacja: 2 godziny temu
Paweł Cibicki był niegdyś dobrze zapowiadającym się piłkarzem. Nie sprostał jednak oczekiwaniom, a później został w dodatku zawieszony za oszustwo. Karierę wznowił w lutym w szwedzkim IFK Värnamo, ale w czwartek klub poinformował o rozwiązaniu umowy.
Zawodnik pierwsze kroki stawiał w Szwecji, gdzie się wychował. Karierę rozpoczął w Malmö FF. Już na początku jego piłkarskiej przygody mówiło się, że ma wielki potencjał.
Pomimo występów w polskich młodzieżówkach zdecydował się na grę dla kraju, który znał lepiej. Jego kariera nie potoczyła się jednak najlepiej. Grał dla Leeds, ADO Den Haag czy Pogoni Szczecin, ale nigdzie furory nie zrobił.
Później przytrafiła mu się jeszcze dyskwalifikacja. W 2021 roku Cibicki został zawieszony przez FIFA oraz szwedzką federację piłkarską za celowe otrzymanie żółtej kartki w jednym z meczów dla Elfsborga.Popularne
Kara dobiegła końca na początku bieżącego roku, ale została wydłużona, bo piłkarz trenował bez pozwolenia z IFK Värnamo. Mimo tego podpisał kontrakt z klubem, dla którego wystąpił ostatecznie w zaledwie 13 spotkaniach.
W czwartek drużyna poinformowała o rozwiązaniu umowy za porozumieniem stron. Może mieć to związek z zamieszaniem zawodnika w proceder prania pieniędzy od osoby, która ukradła pieniądze w spadku po zmarłym mężu od pewnej kobiety. Ta wiadomość została ujawniona we wrześniu.
„W lutym Paweł Cibicki podpisał kontrakt z IFK Värnamo, który obowiązywał do 2026 roku. Teraz postanowił rozwiązać umowę przed terminem, a IFK Värnamo przychyliło się do jego życzenia. IFK Värnamo zawsze będzie stowarzyszeniem wierzącym, że ludzie powinni dostawać drugą szansę, ale czasami sprawy nie idą zgodnie z oczekiwaniami” - czytamy w oświadczeniu klubu.
Nie wiadomo jeszcze, gdzie uda się teraz były młodzieżowy reprezentant Polski. W styczniu skończy 32 lata i jego szanse na ponowne zaistnienie w piłce nożnej spadają.