Środkowy napastnik do Europy przybył latem 2006 roku, zasilając barwy Anderlechtu. Po 12 miesiącach za nieco ponad milion euro kupił go Standard Liège.
W ciągu trzech sezonów reprezentant Demokratycznej Republiki Konga strzelił 50 goli i zanotował 21 asyst, zapracowując na transfer do lepszej ligi.
AS Monaco zapłaciło siedem milionów euro, licząc na to, że zawodnik wypracuje sobie markę, a jego transfer zwróci się z nawiązką. Tak jednak nie było.
Po wypożyczeniu do Wolfsburga historia zatoczyła koło, a atakujący wrócił do Belgii, ponownie wzmacniając RSC Anderlecht.
Dobra gra zaowocowała przeprowadzką o wartości 11 milionów euro. Pierwszy sezon gracza w Dynamie Kijów był bardzo udany, ale drugi nie wyglądał już tak dobrze.
Następne lata to już próbowanie sił przez Dieumerciego Mbokaniego w Norwich City oraz Hull City, a w końcu transfer do Royal Antwerp.
Lato 2021 roku przyniosło wyjazd z Europy i występy w Al-Kuwait SC.
Teraz Mbokani zdecydował się na ponowny pobyt na Starym Kontynencie. Dołączył bowiem do SK Beveren, czyli przedstawiciela drugiej ligi belgijskiej. Umowa 36-latka wygasa 30 czerwca 2023 roku.