OFICJALNIE: Dopięli swego. Pierwszy w historii tytuł mistrzów świata w Socca dla Polski [WIDEO]

Reprezentacja Polski sięgnęła po raz pierwszy w historii po mistrzowski tytuł w Socca, piłce nożnej sześcioosobowej, za sprawą pokonania w finale gospodarzy imprezy - Meksyku (3:1).

Zespół prowadzony przez Klaudiusza Hirscha przeszedł jak burza przez fazę grupową, pokonując Łotwę (6:2), Argentynę (4:1) i Paragwaj (8:1). Następnie na otwarcie rundy pucharowej przyszło mu zmierzyć się z obrońcami mistrzowskiego trofeum w postaci Omanu. To spotkanie nie należało już do łatwych, ale zakończyło się odniesieniem przez nas zwycięstwa (2:1).

Dzięki temu reprezentacja Polski zameldowała się w ćwierćfinale imprezy i musiała być już przygotowana na piłkarski maraton, ponieważ organizatorzy z Meksyku przewidzieli rozegranie decydujących spotkań w przeciągu doby.

Na pierwszy ogień przyszło nam zmierzyć się z Czechami. Niżej notowany od nas przeciwnik zaprezentował ambitną postawę, ale ani przez chwilę nie zagroził „Biało-Czerwonym” na tyle, żeby ci musieli drzeć o końcowy rezultat. W efekcie po wygranej 4:2 dostaliśmy się do strefy medalowej.

Popularne

Previous

Kibice Wisły Kraków wściekli. „On nie powinien więcej zagrać. Dość”

Sensacyjny transfer Arkadiusza Milika?! „Realny scenariusz”

Kibice Lecha Poznań mają go dość. „W zimowym oknie transferowym trzeba go pożegnać”

Legia Warszawa zapłaci za niego pięć milionów złotych? „Gra jest dużo warta”

Rekordowy transfer z Ekstraklasy do Bundesligi? „Ma potencjał”

Obrońca wraca do Lecha Poznań

Vladislavs Gutkovskis łączony z klubem Ekstraklasy

Jarosław Królewski docenił trzy polskie kluby. „Tam jest mnóstwo talentów”

Next

W półfinale już tak przyjemnie nie było, bo jako pierwsi na prowadzenie wyszli Holendrzy. Na szczęście szybko na ich trafienie odpowiedział Karol Bienias, a w doliczonym czasie szalę zwycięstwa na naszą korzyść przechylił Krystian Nowakowski.

W ten sposób stanęliśmy po raz trzeci w historii przed szansą na zdobycie upragnionego tytułu. Poprzednie dwie próby, mające miejsce w pierwszych dwóch edycjach Mistrzostw Świata w Socca, zakończyły się niepowodzeniami, za sprawą poniesionych porażek z Niemcami (0:1) i Rosją (2:3). A teraz Polakom przyszło stawić czoła gospodarzom - Meksykowi.

Organizator turnieju objął prowadzenie przed końcem pierwszej połowy i utrzymywał je stosunkowo długo, ale między 33. a 38. minutą wydarzyły się dla nas bardzo piękne rzeczy w postaci ustrzelenia dubletu przez Norberta Jaszczaka oraz zamknięcia rywalizacji przez Dawida Linca.

Te trafienia zapewniły reprezentacji pierwszy w historii tytuł mistrza globu w sześcioosobowej odmianie piłki nożnej, w której to mamy się czym chwalić, ponieważ nie tak dawno zespół Klaudiusza Hirscha sięgnął też po mistrzostwo Europy.

Z kolei na najważniejsze imprezie, poza wcześniej wspomnianymi dwoma srebrami, sięgnęliśmy jeszcze po brąz w 2022 roku. Te rezultaty pozwalają nam cieszyć się mianem jednej z najlepszych drużyn w historii Socca. Identycznym dorobkiem na Mistrzostwach Świata, co my, może pochwalić się Kazachstan (mistrz - 2023, wicemistrz - 2022, 2024 i trzecie miejsce - 2025).

Cieniem na całym turnieju kładzie się tylko lub aż fakt, że po jego zakończeniu żaden z członków najlepszego zespołu nie otrzymał anie jednej indywidualnej nagrody.

***

1/4 finału

Kazachstan - Ukraina 1:1, 2:1 po karnych
Czechy - Polska 2:4
Meksyk - Bułgaria 4:2
Holandia - Niemcy 3:1

1/2 finału

Holandia - Polska 1:2
Meksyk - Kazachstan 5:0

Mecz o 3 miejsce

Holandia - Kazachstan 1:3

Finał

Meksyk - Polska 1:3