OFICJALNIE: Emerson Palmieri opuścił Chelsea. Czas na zmianę ligi

2021-08-19 23:24:37; Aktualizacja: 3 lata temu
OFICJALNIE: Emerson Palmieri opuścił Chelsea. Czas na zmianę ligi Fot. Silvi Photo / Shutterstock.com
Szymon Klauza
Szymon Klauza Źródło: Chelsea | Olympique Lyon

Emerson Palmieri rozstał się z Chelsea. Jego nowym klubem został Olympique Lyon, który wypożyczył go na rok.

Chelsea w ostatnich dnia jest szczególnie aktywna na rynku transferowym. Jest to związane z transferem Romelu Lukaku. Jego sprowadzenie kosztowało klub niemałe pieniądze, dlatego teraz zarząd dokonuje porządków w kadrze i oddaje piłkarzy, którzy nie mogą liczyć na regularne minuty w tym sezonie od menedżera Thomasa Tuchela.

Jedną z takich postaci jest Emerson Palmieri. Na Stamford Bridge trafił pod koniec stycznia w 2018 roku z AS Romy. Wówczas zapłacono za niego 20 milionów euro. Od tamtego momentu nie stał on się jednak kluczową postacią w szatni. Łącznie udało mu się zgromadzić 71 spotkań. W ich trakcie strzelił dwie bramki i zanotował pięć asyst.

Włoch tego lata pojechał z reprezentacją na Mistrzostwa Europy, na których wywalczył z nią pierwsze miejsce. Po przedłużonym urlopie wrócił do klubu. Od samego początku było wiadomo, że tego lata zmieni drużynę, ponieważ na lewej stronie defensywy musiałby w Chelsea wygryźć ze składu Bena Chilwella i Marcosa Alosno.

W związku z tym 27-latek tego lata zaczął rozglądać się za zmianą otoczenia. Początkowo wydawało się, że wróci do ojczyzny. Jego sprowadzeniem zainteresowało się Napoli, a szczególnie nowy szkoleniowiec tej ekipy - Luciano Spalletti.

Ostatecznie jednak to Olympique Lyon przekonał Emersona. Włoch trafił do Francji na roczne wypożyczenie z opcją wykupu, a przed sfinalizowaniem całej transakcji przedłużył umowę z Chelsea. Dotychczasowy kontrakt obowiązywał do czerwca przyszłego roku, nowy - o 12 miesięcy dłużej, dzięki czemu w Londynie zabezpieczyli się przed ewentualnym odejściem 27-latka za darmo.

Z „The Blues” w ostatnim czasie na podobnych zasadach rozstał się Kenedy oraz Michy Batshuayi.