Stadion Atlético będzie tym samym gościł najlepsze drużyny Copa del Rey drugi raz z rzędu. W sumie Vicente Calderón dostąpi tego zaszczytu już po raz 14. w historii.
W ostatnich tygodniach rozważano kilka opcji. Barcelonie, która zmierzy się w finale z Deportivo Alavés, zależało na rozegraniu spotkania na Santiago Bernabéu. Władze Realu Madryt, już po raz kolejny, nie zgodziły się jednak na pomysł „Dumy Katalonii”. Jako powód swojej decyzji podały prace remontowe na stadionie, które rozpoczną się zaraz po zakończeniu sezonu ligowego.
Spotkanie, które zaplanowano na 27
maja, będzie historyczne. Lada moment Atlético przeniesie się bowiem na Wanda Metropolitano. Vicente Calderón
udostępni więc po raz ostatni.
W 2016 roku Barcelona ograła
na madryckiej ziemi Sevillę. Katalończycy zwyciężyli 2:0 po
bramkach w dogrywce Jordiego Alby i Neymara.