Środkowy pomocnik starał się usilnie opuścić szeregi zespołu z Lizbony z uwagi na nieodgrywanie w nim żadnej istotnej roli. Dlatego w minionych tygodniach zaczął być bardzo mocno łączony z powrotem do Galatasaray, gdzie spędził stosunkowo udany okres w ramach wypożyczenia w drugiej połowie poprzednich rozgrywek.
Ostatecznie drużyna „Lwów” wycofała się z realizacji tej transakcji, co miało z kolei otworzyć drogę Beşiktaşowi do pozyskania 23-letniego zawodnika.
„Czarne Orły” dopięły w tym aspekcie swego, ale dopiero... po zakończeniu obecnego sezonu, kiedy to Gedson Fernandes przeniesie się do nich definitywnie za 6 milionów euro.
Do tego czasu dwukrotny reprezentant Portugalii nie pozostanie jednak w Benfice, ponieważ porozumienie zawarte pomiędzy zainteresowanymi klubami objęło jeszcze jedną drużynę w postaci Çaykuru Rizespor, gdzie pomocnik trafił w ramach półrocznego wypożyczenia.
Obecny klub 23-latka plasuje się w strefie spadkowej w Süper Lig i traci cztery punkty do ostatniej bezpiecznej lokaty.
Gedson Fernandes wystąpił w czterech meczach w tym sezonie.