OFICJALNIE: Jefferson Montero wraca do ojczyzny

2018-02-27 10:16:11; Aktualizacja: 6 lat temu
OFICJALNIE: Jefferson Montero wraca do ojczyzny Fot. Transfery.info
Źródło: El Club Sport Emelec

Jefferson Montero tymczasowo opuszcza Europę.

El Club Sport Emelec to nowy pracodawca ekwadorskiego zawodnika. O wypożyczeniu, które potrwa do końca czerwca, poinformowano na oficjalnym klubowym profilu na Twitterze.

Do Emelecu Montero przenosi się bezpośrednio z Getafe, gdzie również występował na zasadzie wypożyczenia ze Swansea City. Po sezonie 2016/2017 nie przewidziano dla 28-letniego napastnika miejsca w kadrze „Łabędzi”, co nie oznacza, że w dalszej perspektywie nie powróci do drużyny z Premier League, aby ponownie odgrywać w niej ważną rolę.

Emelec to piłkarski ośrodek, gdzie Ekwadorczyk rozpoczynał swoją karierę. Po juniorskim etapie kształcenia zadebiutował on w dorosłej drużynie w 2007 roku. W 2008 odszedł do Independiente Valle, a prawdziwym przełomem był dla niego transfer do Europy. Utalentowanego zawodnika w 2010 zakontraktował Villarreal. Ekwadorczyk miał jednak problem z regularną grą, a na niewiele zdały się jego wypożyczenia do Levante oraz Realu Betis.

W 2012 roku Montero odszedł do klubu Monarcas Morelia. W Meksyku odbudował swoją formę, zwracając na siebie uwagę działaczy Swansea i w 2014 powrócił na Stary Kontynent. Przez pierwsze dwa sezony pełnił rolę podstawowego zawodnika „Łabędzi”. Dopiero w trzecim jego pozycja w składzie przestała być tak mocna. Łącznie dla Walijczyków rozegrał 72 spotkania, strzelając dwa gole.

Tymczasowe odejście do Getafe okazało się błędną decyzją. Na początku Montero nie grał z powodu kontuzji. Po jej wyleczeniu niemalże zawsze brakowało dla niego miejsca w kadrze meczowej. W efekcie rozegrał on zaledwie cztery spotkania.

Być może w ojczyźnie 63-krotny reprezentant Ekwadoru powróci do optymalnej dyspozycji. To piłkarz obdarzony dobrym dryblingiem oraz dużą przebojowością. Z odzyskaniem formy pod kątem występów w drużynie narodowej nie powinno mu się jednak śpieszyć, ponieważ Ekwadoru zabraknie na zbliżających się Mistrzostwach Świata.