Po spadku Wisły Kraków władze tego klubu nie zabierały raczej głosu na temat przyszłości. Wszystko miało wyjaśnić się 13 czerwca. To właśnie na ten dzień zaplanowano konferencję prasową. Na niej zjawili się prezes Dawid Błaszczykowski, wiceprezes Maciej Bałaziński oraz trzej właściciele, czyli Jakub Błaszczykowski, Tomasz Jażdzyński oraz Jarosław Królewski.
Wspomniana piątka potwierdziła między innymi, że w klubie na dłużej pozostanie Jerzy Brzęczek. Jego kontrakt jakiś czas temu został przedłużony i będzie obowiązywał do 30 czerwca 2023 roku.
Okazuje się, że obowiązki byłego selekcjonera reprezentacji Polski zostaną zwiększone. Od teraz będzie odpowiedzialny nie tylko za formę pierwszej drużyny, ale też i transfery.
Pod Wawelem został więc wdrożony model angielski, a Brzęczek będzie pełnił funkcję menedżera 13-krotnego mistrza Polski.
Ponadto dodano, że przystał on na zmniejszenie zarobków i będzie inkasował tylko 25 procent tego, co dotychczas.