OFICJALNIE: Jude Bellingham wypada z gry. Sprawdził się zły scenariusz
2024-02-11 13:33:24; Aktualizacja: 9 miesięcy temuNa głowę Carlo Ancelottiego spada następny problem. Jude Bellingham nabawił się kontuzji w starciu z Gironą, przez którą przegapi ważne mecze.
Jude Bellingham w sobotnim spotkaniu z rewelacyjną w tym sezonie Gironą dwukrotnie umieścił piłkę w siatce. Drugie trafienie okupił narastającym bólem, który powodował wcześniej odniesiony uraz.
Anglik po groźnie wyglądającym starciu starał się wrócić do gry, ale sztab medyczny Realu Madryt nie zamierzał ryzykować. W 57. minucie 20-latka zastąpił superrezerwowy - Brahim Díaz.
- Bellingham skręcił kostkę, badania zostaną przeprowadzone w niedzielę. Mamy nadzieję, że będzie mógł wrócić na wtorek. Były już mecze rozgrywane bez Bellinghama, w których wiele wnieśli inni zawodnicy, jak Brahim czy Joselu. Nie mogę być już bardziej zmartwiony niż dzisiaj, kiedy pobiliśmy rekord świata z czterema kontuzjowanymi stoperami - powiedział na pomeczowej konferencji Carlo Ancelotti.Popularne
Prośby Włocha nie zostały wysłuchane.
Bellingham stawił się nazajutrz na badaniach, które potwierdza skręcenie kostki, ale wysokiego stopnia. Co to oznacza?
Hiszpańskie media są przekonane, że przed autorem 16 trafień w LaLidzie około trzech tygodni przerwy. Ominie go zatem pierwsza konfrontacja w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów z RB Lipsk. Poza tym rehabilitacja zabierze mu również możliwość udziału w meczach z Rayo Vallecano, Sevillą i Valencią.
Real przewiduje, że Anglik wróci do gry 6 marca, czyli na rewanż z Lipskiem na Estadio Santiago Bernabeu.
Melchor Ruiz z COPE uważa natomiast, że problem jest bardziej złożony, niż zakładano, co wymusi nawet czteromiesięczną przerwę na gwiazdorze „Królewskich”.